PARYŻ – Amerykańska gimnastyczka Jordan Chiles musi zwrócić swój brązowy medal w ćwiczeniach na parkiecie, ogłosił w niedzielę Międzynarodowy Komitet Olimpijski.
23-letni Chilijczyk w poniedziałkowych zawodach zajął piąte miejsce, wyprzedzając amerykańską trenerkę Cecile Landi. Skutecznie argumentował, że poziom trudności jego sportowca był zaniżony.
Oficerowie na scenie Potwierdzenie i skorygowanie wyniku Chiles o 0,1 punktu do 13,766, co podniosło ją nad dwoma rumuńskimi zawodniczkami, wywołało gniewną reakcję delegatów.
Śledź relację na żywo
Premier Rumunii Marcel Ciolagu powiedział, że nie będzie obecny na ceremonii zamknięcia igrzysk olimpijskich.
W niedzielę MKOl oświadczył, że będzie go przestrzegać Sąd Arbitrażowy ds. SportuDLandy protestował 64 sekundy po ogłoszeniu wyniku. Limit czasu na taką czynność wynosi jedną minutę.
rumuński Ale barbosu18-letni będzie teraz brązowym medalistą w ćwiczeniach na parkiecie.
„W następstwie decyzji CAS dotyczącej finału ćwiczeń gimnastycznych kobiet na parkiecie oraz rewizji rankingów Międzynarodowej Federacji Gimnastycznej, MKOl przydzieli brązowy medal Any Parbos (Rumunia)” – oznajmił MKOl w niedzielnym oświadczeniu. . „Jesteśmy w kontakcie z Narodowym Komitetem Olimpijskim Rumunii, aby omówić z USOPC kwestię ceremonii ponownego poświęcenia medalu i zwrotu brązowego medalu”.
Kilka godzin później Komitet Olimpijski i Paraolimpijski Stanów Zjednoczonych wycofał się, twierdząc, że będzie to apelacja sama w sobie.
„Jesteśmy głęboko przekonani, że Jordania słusznie otrzymała brązowy medal, przy czym zarówno w początkowej punktacji Międzynarodowej Federacji Gimnastycznej (FIG), jak i w późniejszej procedurze odwoławczej CAS wystąpiły krytyczne błędy, którymi należy się zająć” – stwierdzono w oświadczeniu.
„W tych okolicznościach jesteśmy zobowiązani kontynuować apel o pomoc Jordanii w uzyskaniu uznania, na jakie Chile zasługuje” – stwierdziła amerykańska grupa. „Nadal pragniemy wspierać go jako mistrza olimpijskiego i będziemy nadal pilnie pracować, aby szybko i uczciwie rozwiązać tę sprawę”.
Nie było od razu jasne, w jaki sposób Chiles fizycznie zwrócą medal.
Opuścił już Francję i pojawił się w czwartek w Nowym Jorku w programie NBC „Today”.
Chiles nadal jest w posiadaniu złota drużyny kobiet. W Tokio zdobył srebro, także w drużynie wszechstronnej.
„Jesteśmy zdruzgotani orzeczeniem Sportowego Sądu Arbitrażowego w sprawie ćwiczeń na parkiecie dla kobiet” – stwierdziła firma USA Gymnastics w sobotnim oświadczeniu. „Dochodzenie w sprawie poziomu trudności programu ćwiczeń na parkiecie Jordana Chilesa zostało złożone w dobrej wierze i wierzyliśmy, że jest ono zgodne z zasadami FIG zapewniającymi dokładną punktację”.
Amerykański organ zarządzający sportem stwierdził, że sportowiec „był ofiarą uporczywych, całkowicie bezpodstawnych i wysoce obraźliwych ataków w mediach społecznościowych”.
„Żaden sportowiec nie powinien być poddawany takiemu traktowaniu” – napisano w oświadczeniu. „Potępiamy ataki oraz tych, którzy je wspierają lub podżegają. Pochwalamy Jordana za jego uczciwość na parkiecie i poza nim i nadal go wspieramy.
W sobotę Chiles zamieściła na swoim Instagramie cztery emoji złamanego serca i oznajmiła, że robi sobie przerwę od mediów społecznościowych, aby przetrawić szokujące wydarzenia.
„Biorę sobie wolne ze względu na zdrowie psychiczne i usuwam się z mediów społecznościowych, dziękuję” Napisała.
Dawid K. Li relacjonował z Paryża, Sean Nevin z Londynu i Katie Disler z Nowego Jorku.