Hamas potwierdził, że analizuje propozycję zawieszenia broni w Gazie, podczas gdy twardogłowi członkowie izraelskiego rządu zagrozili zerwaniem sojuszu, jeśli nie będzie porozumienia, które im się spodoba.
Ismail Haniyeh, przywódca polityczny Autonomii Palestyńskiej, potwierdził we wtorek, że bada ona odrzucony w weekend w Paryżu plan zakończenia wojny i wymiany jeńców izraelskich i palestyńskich.
W oświadczeniu Haniyeh stwierdził, że grupa jest „otwarta na dyskusję nad wszelkimi poważnymi i praktycznymi wysiłkami lub pomysłami, które doprowadzą do kompleksowego zakończenia okupacji”.
Hamas powiedział również, że plan zapewni „całkowite wycofanie sił okupacyjnych ze Strefy Gazy”.
Przywódcy grupy, powiedział, wezwali Kair do osiągnięcia „jednolitej wizji” porozumienia ramowego.
Pochwalił Katar i Egipt za ich rolę w pośredniczeniu w porozumieniu.
Premier Kataru szejk Mohammed bin Abdulrahman bin Jassim Al Thani powiedział w poniedziałek, podczas weekendowych spotkań urzędników wywiadu Egiptu, Izraela i Stanów Zjednoczonych, że osiągnięto „duży postęp” w sprawie potencjalnego porozumienia.
Obie strony omówiły propozycję obejmującą stopniowe zawieszenie broni. Pomoc humanitarna będzie w dalszym ciągu wyzwalać kobiety i dzieci w oblężonej Strefie Gazy.
Premier Kataru zauważył, że Hamas już wcześniej żądał trwałego zawieszenia broni jako warunku podjęcia rozmów. Wyraził jednak nadzieję, że jego stanowisko mogło się zmienić.
„Wierzę, że przeszliśmy od tego punktu do momentu, w którym będziemy mogli w przyszłości zawrzeć trwałe zawieszenie broni” – powiedział.
Palestyńska grupa Islamskiego Dżihadu w Gazie nie wejdzie w żadne porozumienie w sprawie izraelskich zakładników bez zapewnienia wszechstronnego zawieszenia broni i wycofania sił izraelskich ze Strefy Gazy, oświadczył we wtorkowym oświadczeniu sekretarz generalny grupy Ziad al-Nakala.
„Podział rządu”
Premier Benjamin Netanjahu powiedział we wtorek, że Izrael będzie kontynuował wojnę ze Strefą Gazy aż do „całkowitego zwycięstwa” nad Hamasem.
Wykluczył uwolnienie „tysięcy” palestyńskich więźniów w ramach jakiegokolwiek porozumienia mającego na celu zakończenie walk i powiedział, że armia nie wycofa się z Gazy.
„Chcę jasno powiedzieć… nie wycofamy IDF [army] Nie wypuścimy tysięcy terrorystów z Gazy. Nic takiego się nie stanie” – oznajmił w przemówieniu w okupowanym osiedlu Eli na Zachodnim Brzegu.
Netanjahu znajduje się pod znaczną presją ze strony rodzin pozostałych więźniów przetrzymywanych przez Hamas, aby osiągnąć porozumienie w sprawie ich uwolnienia.
7 października Hamas zabił w Izraelu około 1200 osób i wziął do niewoli 240 więźniów.
Jednak do kontynuowania wojny naciskają na niego twardogłowi partnerzy koalicji w swoim rządzie.
Komentując ogłoszone wcześniej we wtorek rozmowy o zawieszeniu broni, skrajnie prawicowy izraelski minister Itamar Ben-Gvir zdawał się sugerować, że porozumienie z Hamasem doprowadzi do upadku rządu.
„Nieodpowiedzialne porozumienie = podział rządu” – napisał Ben-Ghir w X.
Porzucona transakcja = rozwiązanie rządu
— Itamar Ben Kabvir (@itamarbengvir) 30 stycznia 2024 r
Minister Obrony Narodowej znany jest z ostrych komentarzy na temat konfliktu. Jednak jego partia Jewish Power (Otzma Yehudit) odgrywa ważną rolę w izraelskiej koalicji rządzącej.
Relacjonujący z Tel Awiwu Mohammed Zamjoom z Al Jazeery powiedział, że anonimowi urzędnicy izraelscy potwierdzili, że rząd podpisał umowę przyznaną Hamasowi. Obejmowało to zawieszenie broni i uwolnienie Izraelczyków przetrzymywanych w Gazie w zamian za tysiące więźniów palestyńskich.
Chociaż prawicowi członkowie rządu byli przeciwni porozumieniu, przywódca izraelskiej opozycji i były premier Yair Lapid powiedział, że poprze rząd, jeśli będzie to oznaczać sprowadzenie jeńców do domu.
Oczekuje się, że sekretarz stanu USA Anthony Blinken wyląduje w sobotę w ramach swojej szóstej podróży do Izraela od początku wojny, aby omówić powojenną sytuację w Gazie, poinformował Zamzoom.
Zwiększyć
W miarę eskalacji walk w Gazie propozycje te przesyłane są do Hamasu.
Według ministerstwa zdrowia Gazy w ciągu nocy w ciężkich izraelskich atakach i wojnach miejskich w oblężonej enklawie zginęło kolejnych 128 osób.
Izraelski „oddział uderzeniowy” nazwany „terrorystami” zabił wszystkich trzech podczas tajnej operacji w szpitalu na okupowanym Zachodnim Brzegu.
„Świat musi nalegać na agresję, aby położyć kres tym masakrom i zbrodniom wojennym, w tym polityce tortur, egzekucjom i aresztowaniom, których dopuszczają się nasi ludzie na Zachodnim Brzegu” – powiedział Haniyeh.
W obliczu nasilenia walk Izrael oskarżył kilkunastu pracowników Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNRWA) o udział w ataku z 7 października, co skłoniło głównych krajów-darczyńców, w tym Stany Zjednoczone i Niemcy, do zamrożenia funduszy.
Haniyeh powiedział, że decyzja obu krajów o wstrzymaniu datków stanowi „wyraźne naruszenie” tymczasowego orzeczenia Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości z zeszłego tygodnia, który wzywał do zwiększenia pomocy humanitarnej dla Gazy.
Kraje ograniczające pomoc wspierają izraelską „agresję poprzez głód i blokadę” – upierał się przywódca Hamasu.