- Autor: Sam Francis
- Korespondent polityczny BBC News
Starszy minister gabinetu zaprzeczył, że konserwatyści mają problem rasowy po otrzymaniu co najmniej 10 milionów funtów od darczyńcy oskarżonego o rasizm.
Sekretarz transportu Mark Harper powiedział BBC, że ma „najbardziej zróżnicowany rasowo gabinet w historii”.
Harper powiedział, że jego partia wita członków „każdej rasy”.
Darczyńca Frank Hester przeprosił, mówiąc, że była posłanka Partii Pracy Diane Abbott „powinna nienawidzić wszystkich czarnych kobiet” i że należy ją „rozstrzelać”.
Harper odmówił komentarza w sprawie doniesień, jakoby konserwatyści przyjęli od Hestera kolejne 5 milionów funtów, co oznaczałoby, że jego łączne datki na rzecz partii wyniosą 15 milionów funtów w niecały rok.
W niedzielę w rozmowie z BBC powiedział Laurze Kuensberg, że nie był zaangażowany w finansowanie partii, ale „jeśli w przyszłości nastąpi przekazanie darowizny, zostanie ona ogłoszona w zwykły sposób”.
„Jak powiedział w tym tygodniu premier, z dumą przewodzimy partii pierwszego brytyjskiego premiera Azji”.
Powiedział, że obecny gabinet jest „najbardziej zróżnicowanym rasowo gabinetem w historii”.
„Jesteśmy partią, która wita ludzi w całej Wielkiej Brytanii, bez względu na ich pochodzenie, jakąkolwiek rasę, jeśli podzielają nasze wartości i podejście do polityki” – dodał.
Harper argumentował, że „powinniśmy przyjąć” przeprosiny pana Hestera.
Jednak Samuel Kasumu, były doradca Downing Street, powiedział, że jest rozczarowany argumentacją Harpera.
„Posiadanie najbardziej zróżnicowanego gabinetu w historii” nie oznacza „karty wyjścia z więzienia” w kwestiach rasowych, powiedział Kasumu.
Były doradca Borisa Johnsona często krytykuje podejście Partii Konserwatywnej do kwestii rasowych, odkąd opuścił rząd w związku z raportem o rasizmie.
Odnosząc się do Martina Luthera Kinga, Kasumu powiedział: „Kolor twojej skóry nie jest ważny, jeśli chodzi o rasizm, dyskryminację i jednoczenie społeczności – jest to treść twojego charakteru i treść twojej woli”.
Kasumu dodał: „Niektórzy z naszych polityków, którzy powodują największe podziały, to była minister spraw wewnętrznych pochodzenia indyjskiego Suella Braverman.
The „Guardian” donosi Pan Hester wypowiedział się na temat pani Abbott podczas spotkania w siedzibie swojej firmy w 2019 r., krytykując jednocześnie kobietę na stanowisku kierowniczym w innej firmie.
Jak napisano w gazecie: „To jakby próbować być rasistką, ale widzisz w telewizji Diane Abbott i myślisz: „Nienawidzę, chcesz nienawidzić wszystkich czarnych kobiet tylko dlatego, że ona tam jest. Nie nienawidź wszystkich czarnych kobiet, ale myślę, że należy ją zastrzelić.”„
BBC nie przesłuchało nagrania ani nie było w stanie samodzielnie zweryfikować rzekomych komentarzy.
Hester przeprosił za „niegrzeczne” uwagi na temat pani Abbott, ale stwierdził, że jego uwagi „nie mają nic wspólnego z jej płcią i kolorem skóry”.
A wpis w mediach społecznościowych, Hester powiedział później, że „nie znosi rasizmu”, który określił jako „truciznę, na którą nie ma miejsca w życiu publicznym”.
Dochodzenie „The Guardian” doprowadziło do tygodniowego ostrego sprzeciwu politycznego wobec pana Hestera, co zmusiło panią Abbott do znalezienia się w centrum debaty na temat rasizmu w polityce.
W jednym eseju pani Abbott, która obecnie zasiada jako niezależna posłanka, zaatakowała rasizm zarówno w Partii Konserwatywnej, jak i Partii Pracy.
Twierdził, że rządowy plan deportacji z Rwandy oznacza, że w miarę zbliżania się następnych wyborów rząd chce zagrać „kartą rasową”. Pani Abbott skrytykowała także Partię Pracy, mówiąc, że „rasizm w polityce nie ogranicza się do żadnej partii politycznej”.
Poseł Partii Pracy z okręgów Hackney North i Stoke Newington został zawieszony przez Partię Pracy w kwietniu ubiegłego roku, pisząc w „Observerze”, że Irlandczycy, Żydzi i wędrowcy nie byli ofiarami rasizmu „przez całe życie”. Później wycofał swoje uwagi i przeprosił za „jakikolwiek uraz”.
Była wiceprzewodnicząca Partii Pracy Harriet Harman powiedziała programowi, że komentarze Harpera dowodzą, że nadal istnieje „problem”.
„Trzeba zdać sobie sprawę, że chociaż Czarni ludzie i kobiety wkraczają do polityki, nadal istnieje ogromny sprzeciw i właśnie z tym ludzie się borykają” – powiedziała.
„Niebezpieczeństwo samozadowolenia w radzeniu sobie z dyskryminacją”.
Pani Harman stwierdziła, że powodem „niechęci” torysów do krytykowania pana Hestera i zwrotu jego darowizn było „ponieważ przyjęli tak dużą kwotę”.
Powiedział jednak, że Partia Pracy „absolutnie ma jeszcze wiele do zrobienia” w walce z rasizmem.
Pani Harman powiedziała: „Kto może powiedzieć, że problemu nie ma? Musimy przyznać, że jest to okropny, okropny problem”.
Jonathan Ashworth, minister gabinetu cieni, powiedział, że Partia Pracy „nie może popadać w samozadowolenie z powodu rasizmu – musimy go rzucić wyzwanie”.
„Musimy rzucić wyzwanie islamofobii i bigoterii w naszej partii, tak jak postrzegamy je w społeczeństwie” – dodał.