Dzika powierzchnia Betelgezy wydaje się mylić nasze teleskopy: alarm naukowy

Jest coś szczególnego w umierającej gwieździe Betelgeza.

Tak, było mnóstwo kichania. Na razie zostało to częściowo rozwiązane. Jednak przed wielką porażką w przyciemnianiu w 2019 r. naukowcy odkryli coś jeszcze dziwniejszego w przypadku tej gigantycznej gwiazdy. Pomiary radiowe zmieniającego się światła sugerowały, że się obracał 5 kilometrów (3,1 mili) na sekundę.

Dużym problemem jest to, że gwiazdy z rocznika Betelgezy powinny teoretycznie mieć maksymalne prędkości obrotowe co najmniej dwa rzędy wielkości wolniejsze. Astronomowie zastanawiają się, co do cholery daje?

Cóż, według nowych badań może to być po prostu stary, duży, trudny doodle. Zespół kierowany przez Jing-Xie Ma, astrofizyka z Instytutu Astrofizyki Maxa Plancka w Niemczech, odkrył, że temperatura wrzenia Betelgezy jest tak burzliwa, że ​​stwarza wrażenie szybkiego wirowania.

Rotację gwiazd mierzy się poprzez uważną analizę różnic w świetle z przeciwnych stron gwiazdy. Światło ze strony gwiazdy pojawiającej się w polu widzenia (czyli my) zostaje lekko wzmocnione w kierunku niebieskiego końca widma, podczas gdy światło ze strony oddalającej się od nas jest rozciągane w kierunku czerwonego końca.

Naukowcy mogą mierzyć amplitudę tego przesunięcia w kierunku błękitu i czerwieni, aby określić, jak szybko obraca się gwiazda. Tak czy inaczej, typowa cicha gwiazda. Problem w tym, że Betelgeza nie milczy. Znajduje się w fazie swojego życia czerwonego nadolbrzyma; Kończyło się paliwo nuklearne i wybuchł do ogromnych rozmiarów, tocząc powierzchnię na skutek konwekcji.

Porównanie symulacji z danymi z ALMA. (Ma i in., ApJL, 2024)

Gorący materiał tworzy pęcherzyki, ochładza się i opada. Dzieje się tak również na Słońcu z komórkami konwekcyjnymi wielkości Teksasu, ale proces jest najbardziej gwałtowny w Betelgezie, gdzie komórki konwekcyjne wokół Słońca są tak duże jak orbita Ziemi (Betelgeza jest wystarczająco duża. rozciągający się aż do orbity Jowisza)

Ma i jego koledzy chcieli wiedzieć, czy ta konwekcja może zapewnić alternatywne wyjaśnienie tego, co wcześniej zinterpretowaliśmy jako ultraszybką rotację w obserwacjach z ALMA (Atacama Large Millimeter/Submillimeter Array) — więc sięgnęli po symulacje 3D.

Stworzyli modele czerwonych nadolbrzymów, takich jak Betelgeza, którymi rządzi gigantyczna konwekcja. NIE obracając, a następnie przetwarzając wyniki w zintegrowane obserwacje z ALMA.

Ich symulacje wykazały, że duże komórki konwekcyjne unoszą się po jednej stronie czerwonego nadolbrzyma, podczas gdy inna gromada zapada się i opada do wewnątrz po drugiej stronie. ALMA nie jest w stanie zidentyfikować ich jako ogniw konwekcyjnych; Zamiast tego dane z teleskopu są podobne do rotacji.

W rzeczywistości naukowcy wykazali, że w 90 procentach symulacji obserwacje wykonane za pomocą ALMA przypominały rotację z prędkością kilku kilometrów na sekundę.

Frameborder=”0″ pozwolenie=”akcelerometr; automatyczny; zapis w schowku; zaszyfrowane media; Żyroskop; obraz-obraz; licencja na udostępnianie sieciowe>

Nie jest to niezbity dowód na to, że Betelgeza nie wiruje z dużymi prędkościami, ale pokazuje, że nie możemy wyciągać wniosków na podstawie danych, którymi obecnie dysponujemy. Dokonano jednak obserwacji w wyższej rozdzielczości, które są obecnie przetwarzane i analizowane. To powinno dać nam więcej wskazówek na temat tego, co robi gwiazda.

Tak czy inaczej, wyniki są interesujące. Jeśli Betelgeza wiruje jak zdegenerowana spirala, może to wskazywać, że czerwony nadolbrzym wydzielił się z małej gwiazdy towarzyszącej. Jeśli wiruje wolniej, nauczyliśmy się postępować z większą ostrożnością przy interpretacji danych, które zbieramy na temat niestabilnych gwiazd.

„Nadal wielu rzeczy nie rozumiemy na temat masywnych wrzących gwiazd, takich jak Betelgeza”. mówi astronom Andrea Chiavasa Francuskie Narodowe Centrum Badań Naukowych.

„Jak one naprawdę działają? Jak tracą masę? Jakie cząsteczki mogą powstać podczas ich wypływu? Dlaczego Betelgeza nagle przygasła? Naprawdę ciężko pracujemy, aby nasze symulacje komputerowe były coraz lepsze, ale naprawdę potrzebujemy niesamowitych danych. Z teleskopów takich jak ALMA.”

Opracowanie panelu zostało opublikowane Listy do dzienników astrofizycznych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *