Tymczasem były prezydent Donald Trump w czwartek ponowił swoją prośbę o przesunięcie terminu w swojej sprawie dotyczącej federalnych dokumentów niejawnych, twierdząc, że on i jego prawnicy mogą skupić się jedynie na toczącym się dochodzeniu w Nowym Jorku.
Adwokaci obrony twierdzą, że nie mogą dotrzymać majowego terminu na zapoznanie się z tajnymi dowodami w sprawie federalnej, ponieważ przegląd ten musi zostać przeprowadzony w bezpiecznym ośrodku na Florydzie, podczas gdy oni i Trump będą sądzeni w Nowym Jorku przez kilka tygodni.
„Mówiąc najprościej, Prezydent Trump i jego radca prawny nie mogą nigdzie sporządzać ani nawet omawiać wymaganych zapisów – z wyjątkiem odpowiedniego SCIF, co jest zadaniem prawie niemożliwym ze względu na zaangażowanie Prezydenta Trumpa oraz panów Blanche i Bowe’a w sprawę People przeciwko Trumpowi” Prawnicy Trumpa napisali w pozwie złożonym w sądzie w Nowym Jorku.
Trump został oskarżony o nielegalne przechowywanie informacji dotyczących bezpieczeństwa narodowego i ukrywanie dokumentów z naruszeniem przepisów dotyczących fałszowania świadków. On jest niewinny.
Jack Smith, specjalny obrońca prowadzący sprawę, sprzeciwił się temu wnioskowi, mówiąc sędziemu w pismach sądowych, że Trump i jego zespół prawny mieli już wystarczająco dużo czasu, aby dotrzymać terminu wyznaczonego na 9 maja.
Przeczytaj więcej na temat sprawy dotyczącej dokumentów niejawnych.