Kampania Harrisa odrzuca prośbę Trumpa o porozumienie w sprawie gorących mikrofonów na debatę 10 września

WASZYNGTON, 27 sierpnia (Reuters) – Kampania prezydencka wiceprezydent Kamali Harris zaprzeczyła we wtorek jakoby republikański rywal Donald Trump oświadczył, że obie strony zgodziły się na mikrofon podczas debaty prezydenckiej w USA 10 września.

Urzędnik kampanii Harrisa powiedział, że problemem pozostaje bieżący dialog z siecią hostującą ABC.

We wtorek w poście w mediach społecznościowych Trump poinformował, że osiągnięto porozumienie, a zasady przyszłomiesięcznej debaty będą takie same, jak debata CNN z 27 czerwca z prezydentem Joe Bidenem, którego słabe wyniki doprowadziły do ​​jego rezygnacji. Z wyścigu 2024.

„Debata będzie miała charakter „na stojąco”, a kandydaci nie będą mogli przynosić notatek ani „ściągawek”. ABC zapewniła nas, że będzie to debata „uczciwa i równa” i że żadnej ze stron nie zostaną zadane wstępne pytania, „Trump napisał.

CNN nie ma widzów na żywo podczas debaty. W aktach Trumpa nie ma o tym wzmianki.

Kampania Harrisa wskazała, że ​​warunki debaty nie zostały ustalone.

„Obydwaj kandydaci publicznie jasno powiedzieli, że chcą debatować przy wyciszonych mikrofonach przez cały czas trwania debaty, aby w pełni umożliwić znaczącą wymianę zdań między kandydatami, ale wygląda na to, że Donald Trump pozwala swoim przełożonym go unieważnić. Smutne!” W oświadczeniu kampanii napisano, że Trump od lat kpi z używania przez niego terminu „czat” w swoich wypowiedziach.

ABC nie odpowiedziało natychmiast na prośbę o komentarz.

Kampanie kandydatów zderzyły się podczas wcześniej uzgodnionej debaty w poniedziałek, a zespół wiceprezydenta chciał wrócić do otwartych mikrofonów, podczas gdy Trump groził całkowitym wycofaniem się po tym, jak zasugerował, że sieć jest stronnicza.

Podczas ostatniej debaty prezydenckiej w kampanii Harrisa stwierdzono, że nadawca powinien był przytrzymywać mikrofony kandydatów przez całe wydarzenie, zamiast nadawać, gdy przeciwnik przemawia. Tak zwane „gorące mikrofony” mogą pomóc lub zaszkodzić kandydatom politycznym, czasami wyłapując błędne przekonania, które nie są przeznaczone dla opinii publicznej.

Trump powiedział później reporterom, że woli zatrzymać mikrofon, mimo że zespół Trumpa oświadczył, że zgodził się już na wyłączenie mikrofonów.

Zapisać się Tutaj.

Raport Doiny Chiaku; Montaż: Jonathan Otis i Deepa Babington

Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.Otwiera nową kartę

Kup prawa licencyjne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *