Kanclerz Rishi Sunak i sekretarz zdrowia Sajid Javid ogłosili swoją rezygnację w listach wysłanych do siebie na Twitterze we wtorek wieczorem.
„Społeczeństwo oczekuje, że rząd będzie zarządzany właściwie, skutecznie i poważnie” – powiedział Sunak w swoim liście rezygnacyjnym. „Zdaję sobie sprawę, że może to być moja ostatnia praca ministerialna, ale uważam, że warto o te standardy walczyć i dlatego rezygnuję”.
„W ramach przygotowań do proponowanego przez nas wspólnego wystąpienia na temat gospodarki w przyszłym tygodniu jest dla mnie jasne, że nasze podejście jest zasadniczo różne” – dodał Sunak w liście. „Przykro mi, że opuszczam rząd, ale niechętnie doszedłem do wniosku, że to nie może trwać dalej”.
Javid napisał: „Służenie w tej roli było wielkim przywilejem, ale żałuję, że nie mogę już dłużej trwać z czystym sumieniem”. Javid dodał, że głosowanie nad wotum zaufania dla premiera w zeszłym miesiącu było „momentem pokory, uścisku i nowego kierunku”.
„Jednak jest dla mnie jasne, że ta sytuacja nie zmieni się pod twoim przywództwem – więc i ty straciłeś moje zaufanie” – napisał Javid.
Korupcja po korupcji
Najbardziej bezpośrednim kontrowersją, przed którą stoi Johnson, jest postępowanie Downing Street w zeszłym tygodniu w związku z rezygnacją Chrisa Finchera z funkcji zastępcy szefa. Zrezygnował ze swojego stanowiska w zeszły czwartek po tym, jak poprzedniego wieczoru spotkał dwóch gości na prywatnej imprezie.
Chociaż nie przyznał się bezpośrednio do zarzutów, Pincher powiedział w liście do Johnsona, że „wypiłem za dużo ostatniej nocy” i „zawstydziłem siebie i innych”.
Downing Street starał się przede wszystkim wyjaśnić, dlaczego Fincher był w rządzie, pośród fali rewelacji na temat jego poprzedniego postępowania, zaprzeczając, że Johnson miał jakąkolwiek konkretną wiedzę na temat zarzutów.
We wtorek trzy lata temu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych złożono skargę przeciwko Fincherowi, a Johnson został poinformowany o tym, co się stało.
Kilka minut przed ogłoszeniem rezygnacji przez Sunaka i Dżawida Johnson przyznał, że powołanie Pinchera do swojego rządu było „błędem”.
„Otrzymałem tę skargę. Została podniesiona ze mną bardzo arogancko, ale żałuję, że to zrobiliśmy, nie pozostał w rządzie, ponieważ nadal, obawiam się, zachowywał się, o ile możemy to zobaczyć – zgodnie z do zarzutów, które mamy – bardzo, bardzo złe” – powiedział Johnson w wywiadzie telewizyjnym.
Lider brytyjskiej opozycji Keir Starmer powiedział, że jest „jasne”, że rząd „upada”.
„Ministrowie gabinetu torysów bardzo dobrze wiedzą, kim jest ten premier. Dopingowali go podczas tej żałosnej sagi. Wspierali go, gdy łamał prawo. Wspierali go, gdy wielokrotnie kłamał. Brytyjczycy”, obaj zrezygnowali. Lider Partii Pracy powiedział w oświadczeniu.
Johnson od miesięcy spotyka się z falą krytyki za jego zachowanie i postępowanie jego rządu, w tym nielegalnymi, łamiącymi blokady imprezami, które widziały go i innych ukaranych grzywnami w jego biurach na Downing Street.
Pomimo miażdżącego zwycięstwa Johnsona dwa i pół roku temu na 80 mandatów, zmierzył się on z kilkoma skandalami, które wpłynęły na jego pozycję w wyborach. Należą do nich zarzuty, że niewłaściwie wykorzystał pieniądze od darczyńców na remont domu na Downing Street i chłostał posłów, aby chronić kolegę, który złamał zasady lobbingu.
W zeszłym miesiącu przeżył wotum zaufania, ale ostateczna liczba jego ustawodawców, którzy zbuntowali się przeciwko niemu, była wyższa niż oczekiwali jego zwolennicy: 41% jego własnej partii parlamentarnej odmówiło mu poparcia.
Według sondażu Ipsos UK przeprowadzonego w dniach 22-29 czerwca, Partia Konserwatywna Johnsona znajduje się na najniższym poziomie od ponad dekady jako „zdolna do rządzenia”. Tylko 21% respondentów stwierdziło, że rządzenie jest dopuszczalne – najniższa liczba dla konserwatystów lub laburzystów od czasu, gdy Ipsos zaczął śledzić ten środek w 2011 roku.
Chaos w Westminster odbił się na rynkach finansowych, doprowadzając funta brytyjskiego do najniższego poziomu w stosunku do dolara od ponad dwóch lat.
Więcej rezygnacji
Downing Street nie wahał się obsadzać wolnych stanowisk. Nadim Zahavi, wcześniej sekretarz stanu ds. edukacji, został mianowany kanclerzem, a szef Downing Street Steve Barclay został nowym sekretarzem zdrowia we wtorek wieczorem.
Zahavi został zastąpiony przez Michaela Donnellana na stanowisku Sekretarza Edukacji.
Dżawid i Sunak nie byli jedynymi, którzy pojechali we wtorek. Krótko po tym, jak obaj zrezygnowali z pracy, zastępca przywódcy Partii Konserwatywnej Bim Afolami ogłosił swoją rezygnację na żywo w telewizji. Podczas wywiadu z Tomem Newtonem Dunnem z The News Desk, Afolami powiedział: „Nie sądzę, żeby premier miał już moje poparcie… partii, a nawet kraju”.
Afolami wezwał Johnsona do ustąpienia, a później powiedział, że również złoży swoją rezygnację. „Myślę, że powinieneś zrezygnować, ponieważ nie mogę służyć pod rządami premiera”.
Alex Sack, który był brytyjskim radcą prawnym i ministrem w biurze prokuratora generalnego, złożył rezygnację we wtorek, stwierdzając w liście rezygnacyjnym, że „nadszedł czas na nowe kierownictwo”.
„Bycie w rządzie oznacza zgodę na opowiadanie się za trudnymi lub niepopularnymi stanowiskami politycznymi, które służą szerszemu interesowi narodowemu, ale nie obejmuje to ochrony osób niepewnych siebie” – powiedział Sack.
Andrew Murison, wysłannik premiera ds. handlu w Maroku, również podał się do dymisji, rozsadzając „niesforny chaos ostatnich sześciu miesięcy” i mówiąc, że „nie można przywrócić pozycji Borisa Johnsona”.
Co najmniej pół tuzina innych niższych rangą urzędników państwowych również ogłosiło swoją rezygnację we wtorek.
Reportażami byli między innymi Luke McGee z CNN, Sarah Dean, Luke Henderson, Lauren Kent, Dan Wright, Jorge Engels i Maija Ehlinger.