Negocjacje między SAG-AFTRA a studiami hollywoodzkimi zostały przełożone w czwartek po tym, jak związek artystów zdecydował się poświęcić więcej czasu na ustosunkowanie się do najnowszych propozycji firm.
Podczas czwartkowego bezpośredniego spotkania SAG-AFTRA odpowie na oferty firm, jak źródła określają jako letni powrót do wtorkowych negocjacji. Tego dnia przedstawiciele kierownictwa — w tym dyrektor generalny Disneya Bob Iger, współdyrektor generalny Netflix Ted Sarandos, prezes i dyrektor ds. treści NBCUniversal Studio Group Donna Langley i dyrektor generalny Warner Bros. Discovery David Zaslau — zaproponowali dostosowaną wersję transmisji strumieniowej opartej na wygranej premia. Wcześniej zapewniał związek. Jest to wersja programu przyjętego we wrześniu przez Writers Guild of America w celu nagradzania członków udanymi projektami dotyczącymi transmisji strumieniowej.
Jest to jednak dalekie od tego, co zaleca SAG-AFTRA. Najpierw związek zabiegał o udział w przychodach z seriali emitowanych na platformach streamingowych (2 proc., później negocjatorzy zmniejszyli do 1 proc.). Chociaż studia stwierdziły, że jest to poważny punkt sporny, związek zaproponował wykorzystanie opłaty za abonentów transmisji strumieniowej, co nie miałoby miejsca, gdyby pracownicy wprowadzili bardziej hojną strukturę wynagrodzeń dla członków w miarę rozwoju branży transmisji strumieniowej. Co trzy lata trzeba walczyć zaciekle, aby poprawić jakość pozostałości strumieniowych. Jednak strona studyjna również odrzuciła ten pomysł i 11 października zrezygnowała z prawie dwutygodniowych negocjacji.
Źródło związkowe twierdzi, że oparty na sukcesie program premii za transmisję strumieniową studia będzie miał wpływ tylko na 40 z około 600 programów, a jego dodatkowe przychody będą warte około 27 milionów dolarów rocznie. Propozycję 500 milionów dolarów rocznie przedstawiła SAG-AFTRA).
We wtorek studia zaproponowały znaczną coroczną podwyżkę płac do płacy minimalnej określonej w umowach artystów. Kierownictwo zaleciło podwyżkę płac o 7 procent w pierwszym roku obowiązywania umowy, z 5 procent, które wcześniej zakładano, do 11 procent dla artystów drugoplanowych. SAG-AFTRA opowiada się jednak za podwyżką o 11 procent dla wszystkich podmiotów w pierwszym roku, aby uwzględnić inflację, więc okaże się, jak związek zareaguje na to ostatnie posunięcie.
Według źródła związkowego we wtorek nadal nierozstrzygnięte były kluczowe kwestie, w tym regulacje dotyczące korzystania ze sztucznej inteligencji, strumieniowe pozostałości oraz limity składek emerytalnych i zdrowotnych. Powszechnie przyjmuje się, że dyrektorzy generalni będą musieli rozstrzygnąć najważniejsze kwestie w aktach SAG-AFTRA, a resztą zajmą się stali negocjatorzy Porozumienia Producentów Filmowych i Telewizyjnych.