Wojska izraelskie otoczyły miasto Gaza i odcięły oblężoną przez Hamas północną część enklawy.

DEIR AL-BALAH, Strefa Gazy (AP) – Komunikacja w Gazie została stopniowo przywrócona po godzinach straconych, gdy wojska izraelskie otoczyły miasto Gaza i odcięły północną część oblężonego terytorium wczesnym poniedziałkiem.

Izraelskie media podały, że w poniedziałek lub wtorek do miasta wkroczą wojska, a przygotowywający się od lat bojownicy mają walczyć ulica po ulicy. Wykorzystuje rozległą sieć tuneli. W trwającej miesiąc wojnie, w której zginęło już ponad 9700 Palestyńczyków, mogą wzrosnąć ofiary po obu stronach. Według Ministerstwa Zdrowia Gazy.

Od początku wojny około 1,5 miliona Palestyńczyków, czyli około 70% populacji, opuściło swoje domy. Krwawy najazd Hamasu na Izrael Zginęło ponad 1400 osób, głównie cywilów. Kończy się żywność, lekarstwa, paliwo i woda, a ONZ Schroniska przekształcone przez prowadzone szkoły są przepełnione, a wiele osób śpi na zewnątrz, na ulicach.

Izrael kiedykolwiek istniał Odrzucił sugestie USA dotyczące moratorium Walcząc o dostarczenie pomocy humanitarnej i uwolnienie części z około 240 więźniów schwytanych w ataku Hamasu z 7 października. Izrael odrzucił także wezwania do szerszego zawieszenia broni wysuwane przez coraz bardziej bojaźliwe państwa arabskie, w tym Jordanię i Egipt, które zawarły z nim pokój kilkadziesiąt lat temu.

Jordański wojskowy samolot transportowy przewiózł pomoc medyczną do szpitala polowego w północnej Gazie, powiedział król Abdullah II wczesnym rankiem w poniedziałek. Wydawało się, że był to pierwszy zrzut w czasie wojny, co stwarzało możliwość innej drogi dostarczania pomocy, poza przekroczeniem egipskiej Rafah do Gazy.

Jeszcze gorsza sytuacja jest na północy. Około 800 000 ludzi wykonało izraelskie rozkazy wojskowe i uciekło do południowej Gazy pomimo ciągłych izraelskich nalotów. W niedzielnych strajkach w środkowej i południowej Strefie Gazy – bezpiecznej strefie – zginęły co najmniej 53 osoby.

Setki tysięcy pozostają w Gazie i innych częściach północy. Około 2000 osób, z których wiele niosło jedynie to, co dało się utrzymać w ramionach, przeszło w niedzielę główną autostradą z północy na południe Gazy w godzinnym oknie, kiedy armia zachęcała ich do ucieczki.

Jeden ze świadków powiedział, że przeszedł 500 metrów (jardów) z podniesionymi rękami, mijając izraelskie wojska. Inny opisał, że widział ciała na poboczu drogi. „Dzieci po raz pierwszy zobaczyły czołgi. O świecie, zmiłuj się nad nami” – powiedział jeden z Palestyńczyków, który odmówił podania swojego nazwiska.

Większość ludności Gazy to potomkowie uchodźców palestyńskich, których exodus Palestyńczycy nazywają Nakbą, czyli katastrofą. Wielu znów się boi W wyniku ostatniej wojny setki tysięcy ludzi zostało wysiedlonych.

Izraelskie wojsko oświadczyło późną niedzielę, że odcięło północną Strefę Gazy od południa, nazywając to „znaczącą fazą” wojny. Stwierdzono, że korytarz pozostanie jednokierunkową drogą ucieczki dla mieszkańców południa.

Wojsko twierdzi, że od rozpoczęcia ofensywy lądowej tydzień temu zginęło 30 żołnierzy. Palestyńscy bojownicy w dalszym ciągu ostrzeliwują Izrael rakietami, z których większość zostaje przechwycona i ląduje na otwartych przestrzeniach, zakłócając codzienne życie. Dziesiątki tysięcy Izraelczyków uciekło z społeczności w pobliżu niestabilnych granic z Gazą i Libanem.

Według grupy zwolenników dostępu do Internetu łączność w Gazie została przerwana w niedzielę późnym wieczorem po raz trzeci w czasie wojny. NetBlocks.org i palestyńska firma telekomunikacyjna Baltel. Pracownicy organizacji humanitarnych twierdzą, że awarie utrudniają społeczeństwu szukanie schronienia lub wzywanie karetek.

Pierwsza awaria w Gazie trwała 36 godzin i zbiegła się z inwazją naziemną, a druga na kilka godzin. Baldel powiedział, że w poniedziałek usługa była stopniowo przywracana.

Zmniejszyło się zapotrzebowanie na żywność, wodę i paliwo do generatorów dostarczających energię elektryczną do szpitali. Jedyna elektrownia w Gazie została zmuszona do zamknięcia wkrótce po wybuchu wojny, a Izrael wpuścił do środka jakiekolwiek paliwo, które według Hamasu miałoby zostać ukradnięte do celów wojskowych.

Północna Gaza boryka się z poważnymi niedoborami wody, ponieważ nie ma paliwa do pompowania ze studni miejskich, a Izrael zamknął główną drogę na tym terytorium. Biuro ONZ ds. Pomocy Humanitarnej poinformowało, że w ciągu ostatnich dwóch dni zaatakowano siedem obiektów wodociągowych w Gazie, powodując „rozległe szkody” i zwiększając ryzyko zalania ścieków. ONZ twierdzi, że Izrael odzyskał dwa rurociągi wodne w środkowej i południowej Strefie Gazy.

Od 21 października do Gazy wpuszczono 450 ciężarówek przewożących żywność, wodę, lekarstwa i inną podstawową pomoc, ale pracownicy organizacji humanitarnych twierdzą, że to za mało, aby zaspokoić rosnące potrzeby regionu, w którym żyje 2,3 miliona Palestyńczyków.

Wojna podsyciła szersze napięcia z Izraelem i libańską grupą bojowników Hezbollah Ogień handlowy Na granicy.

Zginęło czterech cywilów W izraelskich nalotach na południowy Liban późną niedzielę zginęło troje dzieci, w tym troje dzieci – poinformował lokalny urzędnik obrony cywilnej i państwowe media. Izraelskie wojsko oświadczyło, że uderzyło w cele Hezbollahu w odpowiedzi na ogień przeciwpancerny, w wyniku którego zginął izraelski cywil. Hezbollah powiedział, że wystrzelił rakiety Grad w stronę Izraela z południowego Libanu.

___

Magdy relacjonowała z Kairu. Reporterzy Associated Press Najib Zobein w Khan Younis, Amy Diebel w Jerozolimie i Karim Chehayeb w Bejrucie wnieśli swój wkład w ten raport.

___

Pełny zasięg AP https://apnews.com/hub/israel-hamas-war

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *