Byli niezrażeni błyskotliwym przeciwnikiem i stworzyli dwie wspaniałe okazje przed przerwą. Byli zdyscyplinowani i dojrzali, nigdy nie odbiegali od planu wyznaczonego przez trenera Grega Berhaltera. Uciszyli drużynę, która zdobyła sześć bramek w meczu otwarcia.
Chociaż mecz zakończył się remisem 0: 0, Stany Zjednoczone były zadowolone z jego występu i podobały im się jego szanse w przyszłości. Grupa B jest w dużej mierze nierozwiązana. Wchodząc do wtorkowego finału, Amerykanie (0-0-2, dwa punkty) muszą pokonać Iran (1-1-0, trzy punkty), aby zdobyć jedno z dwóch miejsc w 1/8 finału. W drugim meczu Anglia (1-0) -1, cztery punkty) zmierzy się z Walią (0-1-1, jeden punkt).
„Jestem zadowolony z wyników zespołu i, co ważniejsze, pewności siebie zespołu, ponieważ nigdy się nie wahała” – powiedział Berhalter. „I to, co widziałem w meczu przedmeczowym, to zespół bardzo skoncentrowany na uzyskaniu wyniku. Pod koniec dnia ustawia pierwszy mecz pucharowy mistrzostw świata. Albo wygrywamy, albo odpadamy z mistrzostw świata.
Pomocnik Weston McKenney powiedział: „Najważniejsze jest to, że kontrolujemy koniec naszej podróży w tym meczu”.
Amerykanie stali się rywalami i utrudnili Trzech Lwów, którzy mieli duże nadzieje na zdobycie pierwszego Pucharu Świata od 1966 roku. „Chodziliśmy z nimi od stóp do głów” – powiedział napastnik Christian Pulisic.
Stany Zjednoczone stworzyły najlepsze okazje strzeleckie, prawdopodobnie lepsze niż drużyna, która zajęła czwarte miejsce na Mistrzostwach Świata 2018 i drugie miejsce na Mistrzostwach Europy 2020 (grała w 2021).
„Było wielu ludzi, którzy najwyraźniej myśleli, że wybuchniemy” – powiedział McKenney. „W świecie zewnętrznym jest wielu ludzi, którzy myślą, że jesteśmy oczywistymi przegranymi, ale my nie czujemy się przegranymi”.
Stany Zjednoczone mają bilans 2-8-2 przeciwko Anglii, a poprzednie zwycięstwo miało miejsce 29 lat temu, ale w trzech spotkaniach mistrzostw świata są niepokonane (1-0-2). W tym starciu zespół składa się z drogich międzynarodowych gwiazd pochodzących od międzynarodowych debiutantów.
„Ten zespół przeszedł długą drogę i powinniśmy być dumni z występu” – powiedział Pulisic. „Przede wszystkim powinno to wzbudzić pewność siebie i dać nam wspaniałe poczucie, że musimy wygrać ten ostatni mecz”.
Anglia nadała ton, ale wkrótce nadzieje Amerykanów ustąpiły miejsca przedłużającemu się posiadaniu i dwóm wspaniałym szansom.
Nieoznakowany McKenney źle trafił dziewięć jardów od bramki. Z desperacją ściskał swoje ufarbowane na czerwono-biało-niebieskie włosy, wiedząc, że takie okazje będą rzadkie.
Siedem minut później Pulisic wbił się w pole karne i skierował się w górny róg. Jego 16-stopowy lewonożny pokonał bramkarza obok Jordana Pickforda, ale trafił w poprzeczkę.
Angielscy fani stali się niespokojni. Szydząc z nich, amerykańscy kibice skandowali: „To się nazywa piłka nożna!”
Chociaż Amerykanie kontrolowali dużą część meczu, nadal mieli problemy ze zdobyciem bramki. Nie udało im się strzelić gola w ostatnich dwóch spotkaniach we wrześniu i strzelili tylko jednego gola w pierwszej połowie poniedziałkowego remisu 1: 1 z Walią.
„Byliśmy zadowoleni z pozycji, które zajęliśmy i mieliśmy kilka bliskich okazji” – powiedział Berhalter.
Jednak obrona zrekompensowała nieskazitelny występ przeciwko światowej klasy napastnikowi Harry’emu Kane’owi i jego silnej obsadzie drugoplanowej. Wydawało się, że Anglia nigdy nie czuła się komfortowo i pracowała nad znalezieniem rozwiązań dla dobrze skonstruowanej amerykańskiej obrony.
Jedyny gol stracony przez Stany Zjednoczone w pierwszych dwóch meczach padł po rzucie karnym z późnego rzutu karnego przez Garetha Bale’a dla Walii. W piątek po raz pierwszy Stany Zjednoczone pokonały przeciwnika mistrzostw Europy od czasu historycznego zamieszania z Anglią w 1950 roku.
Anglia zarządzała jakościowymi sytuacjami w każdej połowie. Tuż przed przerwą Matt Turner obronił rzut obronny, by powstrzymać atak Masona Mounta, a Kane wygrał powietrzną bitwę po rzucie wolnym Luke’a Shawa, ale uderzył głową z ośmiu jardów.
W przeważającej części Three Lions starali się otworzyć amerykańskiego przeciwnika, nadając mu nieoczekiwany wygląd: kiedy trzej napastnicy drużyny utrzymali piłkę, Pulisic spadł z pierwszego rzędu do pomocy, gdy Anglia była w posiadaniu.
Środkowi obrońcy Walker Zimmerman i Tim Ream nie pękli. Zainspirowany przez Kapitan Tyler Adams, ze swojego miejsca w defensywie pomocnika, wygrywał luźną piłkę po luźnej piłce i wykonał świetny blok w polu karnym, aby zapobiec kłopotom.
Three Lions próbowali przyspieszyć w końcówce meczu, ale Amerykanie nie byli tym zaskoczeni.
Podobając się temu, jak sprawy się toczą, Berhalter nie wykonał pierwszego ruchu, dopóki pozostało około 15 minut. Wales odebrał żółte kartki z meczu, McKenney i Sergino opuścili test, a Iran został zawieszony w meczu, z wyjątkiem dodatkowej ostrożności.
20-letni sensacja Gio Reyna zadebiutował w Pucharze Świata w 83. minucie, ale Amerykanie nie mieli szans. Chociaż nie strzelili gola i nie wygrali, nadal cieszyli się szacunkiem świata piłki nożnej po tym, jak przegapili mistrzostwa świata w 2018 roku. Zyski osiągnęli zarówno ich liczni fani tutaj, jak i opinia publiczna w kraju.
„Przed mistrzostwami świata mówiłem o tym, jak poważnie zespół traktuje odpowiedzialność za nabranie rozpędu w grze w Ameryce, a dobry występ to zrobi” – powiedział Berhalter. „Chcemy zwrócić na siebie uwagę publiczności. Chcemy występować na wysokim poziomie. Chcemy dać im coś, z czego będą dumni. Noce takie jak dzisiejsza pomagają, ale musi być coś więcej.