Rosja wznowiła ataki rakietowe, gdy zaczęła naciskać na Rosję na Ukrainie z pułapem cen ropy

  • Na Ukrainie rozlegają się ostrzeżenia przed wiatrem
  • Od października Rosja uderza w infrastrukturę Ukrainy
  • Ceny rosyjskiej ropy zaczynają obowiązywać po 60 USD

KIJÓW, 5 grudnia (Reuters) – Ukraina poinformowała, że ​​Rosja rozpoczęła w poniedziałek nowe ataki rakietowe, ponieważ Zachód próbował ograniczyć Moskwie możliwość finansowania swojej inwazji poprzez nałożenie kontroli cen na ropę na morzu.

Na Ukrainie rozbrzmiewały ostrzeżenia z powietrza, a urzędnicy wzywali cywilów do schronienia się przed ostatnią falą rosyjskich ataków rakietowych od czasu inwazji 24 lutego.

Pociski zostały już wystrzelone, powiedział rzecznik Sił Powietrznych Jurij Ihnat. Nie było natychmiastowych doniesień o zniszczeniach ani ofiarach, ale ukraińskie media cytowały urzędników, którzy powiedzieli, że w niektórych obszarach słychać było eksplozje, gdy uruchomiono systemy bezpieczeństwa pomocy.

Siły rosyjskie coraz częściej atakowały ukraińskie obiekty energetyczne w ostatnich tygodniach, ponieważ spotykają się z reakcją na polu bitwy, powodując poważne przerwy w dostawie prądu wraz z nadejściem zimy.

„Nie ignoruj ​​​​alarmu” – powiedział Andrij Jermak, szef sztabu prezydenckiego Ukrainy.

Ukraina powróciła do zaplanowanych przerw w dostawie prądu w poniedziałek po szeroko zakrojonych rosyjskich strajkach 23 listopada, najgorszym z serii ataków na infrastrukturę energetyczną, która rozpoczęła się na początku października.

Rosja twierdzi, że atak został przeprowadzony w celu osłabienia sił zbrojnych Ukrainy. Ukraina twierdzi, że celowali w ludność cywilną, a tym samym stanowili zbrodnię wojenną.

W poniedziałek wszedł w życie limit cenowy rosyjskiej ropy naftowej na morzu wynoszący 60 dolarów za baryłkę. Grupa Siedmiu krajów G7 i Australia porozumiały się w piątek po tym, jak Polska jako członek UE chciała wycofać swoje zastrzeżenia. Rosja jest drugim co do wielkości eksporterem ropy naftowej na świecie.

Umowa umożliwia transport rosyjskiej ropy do krajów trzecich za pomocą tankowców G7 i UE, firm ubezpieczeniowych i instytucji kredytowych.

Kiedy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że 60 dolarów to za dużo, by powstrzymać rosyjską agresję, Moskwa powiedziała, że ​​nie będzie związana tym posunięciem, nawet jeśli oznaczałoby to ograniczenie produkcji.

Obie strony zgłosiły ofiary w ciągu nocy w atakach na zakład przemysłowy i inny na południu Ukrainy oraz rządowe schronisko na terytorium okupowanym przez Rosję na wschodzie. Reuters nie mógł od razu zweryfikować tych doniesień.

Sprawozdania Nicka Starkowa i agencji Reuters; Himani Sarkar i Philippa Fletcher; Montaż przez Roberta Birzela i Petera Grafa

Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *