STAMBUŁ, 14 maja (Reuters) – Turcy zagłosowali w niedzielę w jednych z najważniejszych wyborów w 100-letniej historii współczesnej Turcji, które mogą obalić prezydenta Tayyipa Erdogana i położyć kres coraz bardziej autorytarnej ścieżce jego rządu lub rozpocząć jego trzecią dekadę rządów. .
Głosowanie zadecyduje nie tylko o tym, kto przewodzi 85-milionowej Turcji będącej członkiem NATO, ale także o tym, jak jest rządzona, dokąd zmierza jej gospodarka w obliczu głębokiego kryzysu kosztów utrzymania oraz o kształcie jej polityki zagranicznej.
Sondaże dały niewielką przewagę głównemu pretendentowi Erdogana, Kemalowi Kilicdaroglu, który stoi na czele sześciopartyjnej koalicji, a dwa sondaże w piątek pokazały, że przekroczył próg 50% potrzebny do całkowitego zwycięstwa. Jeśli żaden z nich nie zdobędzie więcej niż 50% głosów w niedzielę, druga tura głosowania odbędzie się 28 maja.
Lokale wyborcze w wyborach do nowego parlamentu są zamykane o godzinie 17:00 (1400 GMT). Tureckie prawo zabrania ogłaszania jakichkolwiek wyników do późnej niedzieli do godziny 21:00, co jest dobrą wskazówką, czy dojdzie do drugiej tury.
„Postrzegam te wybory jako wybór między demokracją a dyktaturą” – powiedział 64-letni Ahmet Kalkan, który głosował na Klikdaroglu w Stambule, powtarzając słowa krytyków, którzy obawiają się, że Erdogan będzie rządził bardziej autokratycznie, jeśli wygra.
„Wybrałem demokrację i mam nadzieję, że mój kraj wybierze demokrację” – powiedział Kalkan, emerytowany pracownik departamentu zdrowia.
69-letni Erdogan, weteran kilkunastu zwycięstw wyborczych, mówi, że ceni demokrację i zaprzecza, jakoby był dyktatorem.
Wyjaśniając, w jaki sposób prezydent nadal cieszy się poparciem, Mehmet Akif Kahraman, wyborca w Stambule, powiedział, że Erdogan reprezentuje przyszłość po dwóch dekadach władzy.
„Jeśli Bóg pozwoli, Turcja będzie światowym liderem” – powiedział.
Wybory odbywają się trzy miesiące po trzęsieniu ziemi w południowo-wschodniej Turcji, w którym zginęło ponad 50 000 osób. Wiele osób w dotkniętych prowincjach wyraziło złość z powodu powolnej początkowej reakcji rządu, ale niewiele jest dowodów na to, że kwestia ta zmieniła sposób, w jaki ludzie będą głosować.
Głosując w Stambule, Erdogan uścisnął ręce urzędników wyborczych i rozmawiał z reporterem telewizyjnym w lokalu wyborczym.
„Modlimy się do Boga o lepszą przyszłość dla naszego kraju, narodu i tureckiej demokracji” – powiedział.
74-letni Kilicdaroglu wstał, by oklaskiwać oczekujący tłum, gdy oddawał swój głos w Ankarze.
„Okazuję szczerą miłość i szacunek wszystkim współobywatelom, którzy idą do lokalu wyborczego i głosują. Wszyscy bardzo tęsknimy za demokracją” – powiedział zgromadzonym mediom.
Głosowanie parlamentarne to zacięta rywalizacja między zakorzenioną w islamie partią AKP (AKP) Erdogana i Sojuszem Ludowym, w skład którego wchodzi nacjonalistyczny MHP i inni, a koalicją Nation Kilikdaroğlu, w skład której wchodzi sześć partii opozycyjnych, w tym jego świecka Partia Republikańska (CHP). Mustafa Kemal Ataturk był założycielem Turcji.
Zmiana lub ciągłość
W Diyarbakir, mieście w przeważającej mierze kurdyjskim południowym wschodzie, niektórzy mówili, że nadszedł czas na zmiany, podczas gdy inni popierali Erdogana.
W lokalach wyborczych w mieście utworzyły się kolejki, a około 9 000 policjantów pełniło służbę w całej prowincji.
Ważną rolę odegrają kurdyjscy wyborcy, którzy stanowią 15-20% elektoratu, a Sojusz Narodowy raczej nie zdobędzie samodzielnie większości parlamentarnej.
Prokurdyjska Ludowo-Demokratyczna Partia (HDP) nie jest częścią głównej koalicji opozycyjnej, ale po rozprawach z jej członkami w ostatnich latach pozostaje zaciekle przeciwna Erdoganowi.
HDP ogłosiła swoje poparcie dla Kilicdaroglu na prezydenta. Przystępuje do wyborów parlamentarnych pod symbolem Małej Zielonej Lewicy z powodu sprawy sądowej złożonej przez najwyższego prokuratora, który chce zdelegalizować HDP w związku z jej powiązaniami z bojownikami kurdyjskimi, czemu partia zaprzecza.
Erdogan, potężny mówca i mistrz kampanii, wyciągnął wszystkie przystanki na ścieżce kampanii. Cieszy się zaciekłą lojalnością pobożnych Turków, którzy kiedyś czuli się pozbawieni praw obywatelskich w świeckiej Turcji, a jego kariera polityczna przetrwała próbę zamachu stanu w 2016 roku i kilka skandali korupcyjnych.
Jednak obalenie Erdogana przez Turków spowodowało spadek ich dobrobytu, równości i zdolności do zaspokojenia podstawowych potrzeb, przy wzroście inflacji do 85% w październiku 2022 r. I załamaniu waluty lira.
Kilicdaroglu obiecuje, że jeśli wygra, wróci do ortodoksyjnej polityki gospodarczej surowej administracji Erdogana.
Kilicdaroglu mówi również, że dąży do przywrócenia kraju do parlamentarnego systemu rządów, z dala od prezydentury wykonawczej Erdogana, która została przyjęta w referendum w 2017 roku. Obiecał także przywrócenie niezależności sądownictwa, którą Erdogan wykorzystał do stłumienia. Różnica zdań.
Erdogan ściśle kontrolował większość tureckich instytucji, marginalizując liberałów i krytyków. Human Rights Watch w swoim World Report 2022 zauważył, że rząd Erdogana cofnął się o dziesięciolecia w zakresie praw człowieka w Turcji.
Scenariusz: Alexandra Hudson Redakcja: Frances Kerry
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.