- Jaroslav Lukiv
- wiadomości BBC
Rosja rozpoczęła nowy zmasowany atak dronów na stolicę Ukrainy, Kijów, poinformowali lokalni urzędnicy.
Burmistrz Kijowa Witalij Kliczko powiedział, że jedna osoba zginęła, gdy szczątki drona spadły w pobliżu stacji benzynowej. Kobieta została ranna.
Powiedział, że obrona powietrzna zestrzeliła ponad 20 dronów zmierzających w kierunku Kijowa – ale zbliża się „nowa fala dronów”.
Rosja ostatnio zintensyfikowała ataki na Kijów, próbując przełamać obronę stolicy.
Wcześniej w niedzielę ostrzeżenia o nalotach zostały aktywowane w 12 regionach Ukrainy, od Wołynia na północnym zachodzie po Dniepropietrowsk na południowym wschodzie.
W poście w mediach społecznościowych Kliczko wezwał mieszkańców Kijowa do „pozostawania w schronieniach”, ostrzegając, że noc będzie „trudna”.
Powiedział, że co najmniej dwa wieżowce w różnych dzielnicach stolicy zapaliły się po upadku i uderzeniu fragmentami drona.
Wysłano personel ratunkowy.
W swoich ostatnich atakach Rosja użyła tak zwanych dronów kamikaze oraz różnych pocisków manewrujących i balistycznych.
Ataki poprzedziła ukraińska kontrofensywa.
W sobotę jeden z najwyższych urzędników bezpieczeństwa Ukrainy powiedział BBC, że kraj jest gotowy na takie posunięcie.
Ołeksij Daniłow, sekretarz potężnej Rady Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Ukrainy, powiedział, że ofensywa mająca na celu odebranie terytorium siłom okupacyjnym prezydenta Władimira Putina rozpocznie się „jutro, pojutrze lub za tydzień”.
Ukraina od miesięcy planuje kontratak. Chciała jednak jak najwięcej czasu na szkolenie żołnierzy i zdobywanie sprzętu wojskowego od zachodnich sojuszników.