UAW zasugerował prezydentowi, aby był ostrożny przy stawianiu dużych żądań podwyżek płac, mówiąc, że przemysł samochodowy w USA musi „skutecznie konkurować w kraju i na świecie”.
Biden określił swoje oświadczenie jako szczególnie ważne w kontekście szerszego ponownego uruchomienia przemysłu w celu produkcji pojazdów elektrycznych.
„Klasa średnia zbudowała Amerykę, związki zbudowały klasę średnią” – powiedział. „Konieczność przejścia na czystą gospodarkę energetyczną powinna dać firmom samochodowym i związkowcom szansę na wygraną”.
Interwencja Bidena ma miejsce, gdy nowe kierownictwo UAW prowadzi agresywną kampanię na rzecz lepszych płac i świadczeń, mając miesiąc do wygaśnięcia obecnego kontraktu 14 września. Związek zapowiedział strajk, jeśli negocjacje nie posuną się do tego czasu.
Sektor samochodowy, który stanowi około 3 procent produktu krajowego brutto, ma kluczowe znaczenie dla produkcji w USA. Według GlobalData, 150 000 członków UAW z branży motoryzacyjnej produkuje prawie połowę lekkich pojazdów produkowanych w Stanach Zjednoczonych.
Dzięki pozytywnym wskaźnikom, które pomagają ekonomistom i konsumentom spojrzeć na gospodarkę, zarząd chce uniknąć strajku, który mógłby sparaliżować większą część sektora produkcyjnego.
Oświadczenie Bidena pojawia się po tym, jak UAW podjął niezwykły krok i wstrzymał poparcie dla reelekcji prezydenta. Posunięcie to było rzadkim momentem antagonizmu między prezydentem a ruchem robotniczym, którzy od dawna postrzegali się jako sojusznicy.
„Chcę jasno powiedzieć, gdzie stoję, kiedy Wielka Trójka firm motoryzacyjnych i United Auto Workers spotkają się – na miesiąc przed wygaśnięciem ich kontraktu – aby wynegocjować nowy kontrakt. Wzywam wszystkie strony do współpracy w celu stworzenia uczciwego porozumienia, — powiedział Biden w poniedziałek.
Nowo wybrany prezydent UAW, Shawn Fine, zwiększył żądania związku po latach samozadowolenia i ustępstw ze strony kierownictwa związku. Producenci samochodów zasugerowali, że nie będą w stanie konkurować z Teslą i innymi zakładami pracy niezrzeszonymi w związkach zawodowych, jeśli związek zapewni to, czego żąda.
General Motors, Ford i UAW nie od razu skomentowały oświadczenie Bidena. Stellandis, firma macierzysta Chryslera, Jeepa, Dodge’a i innych marek, powiedziała, że „dąży do zawarcia umowy, która zrównoważy obawy naszych 43 000 pracowników z naszą wizją przyszłości – taką, która lepiej przygotuje firmę do sprostania wyzwaniom Stanów Zjednoczonych”. rynku i zabezpieczyć przyszłość wszystkich naszych pracowników, ich rodzin i naszej firmy”.