Czy ESPN, Fox i Warner Bros. Discovery czują to samo?
Zdjęcie: GeorgePeters/Getty Images
Uściski, proszę pana. Premiera Venu, planowanego pakietu do transmisji strumieniowej wydarzeń sportowych obejmujących trzech czołowych graczy w krajobrazie medialnym, spotkała się z problemami. Ber CNNSędzia opóźnił zwolnienie Venu, uwzględniwszy wniosek FuboTV o wydanie wstępnego nakazu sądowego przeciwko spółce joint venture Fox, Warner Bros. Discovery i Walt Disney Co. (jak widać, niektóre doniesienia przenoszą ESPN na to ostatnie miejsce; ESPN jest większościowym udziałowcem Disneya). Fubo złożył pozew dwa tygodnie po ogłoszeniu Venu w lutym, argumentując, że pakiet naruszyłby przepisy antymonopolowe i że w przypadku braku zakazu konsumenci „spotkaliby się z nieodwracalną szkodą”. W piątek sędzia okręgowy w Nowym Jorku orzekł, że Fubo może skutecznie udowodnić te twierdzenia na rozprawie. Nic więc dziwnego, że Fox, Disney i Warner Bros. Discovery oświadczyły, że planują odwołanie, stwierdzając: „Venu Sports to opcja prokonkurencyjna, której celem jest zwiększenie wyboru dla konsumentów poprzez dotarcie do segmentu widzów, których nie obsługują istniejące opcje subskrypcji”. wcześniej wszystkich kanałów ESPN, Venu obiecuje zaoferować swoim abonentom oszałamiającą gamę relacji sportowych z dostępem do takich programów jak ESPN+, ABC, FOX, TNT, TBS i TruTV. 30 z 30 Za pośrednictwem biblioteki ESPN. Pierwotnie Venu miało zadebiutować tej jesieni z blokadą „ceną premierową” wynoszącą 42,99 USD miesięcznie przez rok, ale Powiązana prasa Teraz raporty sugerują, że premiera zostanie przesunięta co najmniej na 2025 rok.
Według Wiadomości sądoweW swoim zgłoszeniu Fubo stwierdził, że od dawna chciał uruchomić usługę transmisji strumieniowej wyłącznie sportowej, ale napotkał trudności, ponieważ sieci pobierały nieuzasadnione wysokie koszty licencji i wymuszały łączenie kanałów z kanałami rozrywkowymi, których fani sportu nie lubili. „Dzisiejsze orzeczenie jest zwycięstwem nie tylko dla Fubo, ale także dla konsumentów” – powiedział w oświadczeniu David Candler, współzałożyciel i dyrektor generalny Fubo. „Ta decyzja pomoże zapewnić konsumentom dostęp do bardziej konkurencyjnego rynku z wieloma opcjami transmisji strumieniowej wydarzeń sportowych”. Pamiętaj jednak, że nakaz wstępny to w zasadzie tylko termin. Innymi słowy, piątkowa decyzja oznacza tymczasowe opóźnienie, a nie stały zakaz. Nie wyznaczono jeszcze terminu rozprawy w sprawie upadłości. Zatem fani sportu, macie trochę czasu na decyzję – czyż nie należycie do Teamu Fubo?