David DeBabe: Urzędnicy imigracyjni twierdzą, że napastnik Paul Pelosi przebywał w USA nielegalnie


Waszyngton
CNN

David DeBabeMężczyzna oskarżony o brutalne napaść na Paula Pelosiego w zeszłym tygodniu przebywał nielegalnie w Stanach Zjednoczonych i może zostać deportowany, poinformował pod koniec środy Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

„Urząd ds. Imigracji i Służby Celnej (ICE) umieścił Davida DeBabe, obywatela Kanady, w więzieniu hrabstwa San Francisco 1 listopada po aresztowaniu 28 października przez urzędnika imigracyjnego” – podał departament.

ICE wysyła tzw. „zatrzymanych” do federalnych, stanowych i lokalnych organów ścigania i wymaga powiadomienia ICE, zanim agencja zechce zatrzymać osobę i ją uwolnić.

Ponieważ deportacje często mają miejsce po rozstrzygnięciu spraw karnych, jest mało prawdopodobne, aby strażnik miał wpływ na sprawę DePape’a. Ale po wyroku skazującym i karze pozbawienia wolności Stany Zjednoczone zwykle domagają się deportacji.

DePape, obywatel Kanady, przybył do kraju jako tymczasowy gość na początku marca w porcie wjazdowym San Ysidro na granicy kalifornijsko-meksykańskiej, jak wynika z danych federalnych. Generalnie Kanadyjczycy przyjeżdżający w celach biznesowych lub turystycznych nie potrzebują wizy i mogą przebywać w USA do sześciu miesięcy.

DePape, lat 42, został oskarżony o napaść, usiłowanie zabójstwa i usiłowanie porwania po włamaniu do domu Pelosi w San Francisco w zeszłym tygodniu, poinformowały w poniedziałek biuro prokuratora amerykańskiego i prokurator okręgowy w San Francisco.

Został oskarżony o jeden zarzut „próby porwania urzędnika Stanów Zjednoczonych”, zgodnie z amerykańskim biurem prokuratora okręgu północnego Kalifornii. To oskarżenie dotyczyło Nancy Pelosi, której DeBabe powiedziała policji, że planuje „wziąć zakładnika”, zgodnie z otwartym w poniedziałek oświadczeniem FBI.

DeBabe nie przyznał się do wszystkich zarzutów stanowych podczas swojego pierwszego wystąpienia w sądzie we wtorek. Musi jeszcze złożyć pozew w sądzie federalnym.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *