Spójrz po dwóch latach.
Tiger Woods wyjaśnił we wtorek, dlaczego przepuścił szansę na zostanie kapitanem drużyny Ryder Cup 2025 – zamiast przyjąć tę rolę Keegana Bradleya – podczas meczu z Europejczykami w Bethpage.
W oświadczeniu dla Golf Channel wkrótce po przedstawieniu Bradleya Woods powiedział: „W związku z moimi nowymi obowiązkami i zaangażowaniem czasowym związanym z turniejem czułem, że nie mogę poświęcać czasu drużynie USA i zawodnikom, którzy potrzebowali mnie jako kapitana”. Na konferencji prasowej.
Woods był jednak otwarty na perspektywę zostania kapitanem w przyszłości.
„To nie znaczy, że nie chcę w przyszłości być kapitanem drużyny” – powiedział. „Jeśli uznam, że to właściwy czas, chowam kapelusz na ringu, aby zespół mógł podjąć decyzję”.
Do obowiązków Woodsa podczas PGA Tour należały negocjacje z PIF – finansowym ramieniem rządu Arabii Saudyjskiej, które finansowało LIV Golf.
Odkąd niektóre z największych nazwisk golfa zaczęły przechodzić na LIV, głównym celem było ustalenie, jak będzie wyglądać przyszłość golfa w przypadku dwóch lig.
Jeśli Woods (48 l.) może być częścią rozwiązania, które zapewni pokój i dalszy dobrobyt finansowy, tylko powiększy to jego dziedzictwo w grze.
Zadanie pomszczenia porażki Amerykanów z Europą przypada teraz Bradleyowi, który został niespodziewanie wybrany na kapitana po tym, jak został usunięty ze składu na sezon 2023.
Bradley powiedział we wtorek, że nie prowadził żadnych rozmów z PGA of America, zanim powiedziano mu, że zostanie kapitanem drużyny.
Bradley powiedział, że zadzwonił do niego kapitan sezonu 2023 Zach Johnson, który wyprzedził go 16 1/2–11 1/2.
„Jestem pod wrażeniem tego, czego musi dokonać i jestem bardzo dumny z tego, jak nazwał” – powiedział Bradley. Według Dana Rappaporta z Barstool.