Kim Dzong-un i Putin spotykają się w Rosji: aktualizacje na żywo dotyczące wojny na Ukrainie

Według urzędników rosyjskich i ukraińskich ukraiński atak wymierzony w kwaterę główną rosyjskiej Floty Czarnomorskiej na Krymie uszkodził dwa statki i spowodował poważny pożar w rozległej stoczni morskiej, która odgrywa kluczową rolę w rosyjskich wysiłkach wojennych.

Środowy atak o świcie na okupowane miasto portowe Sewastopol, siedzibę rosyjskiej marynarki wojennej, wydawał się największym od czasu, gdy Moskwa rozpoczęła inwazję na Ukrainę na pełną skalę prawie 19 miesięcy temu i podkreślił rosnącą zdolność Ukrainy do uderzania w cele w głębi Rosji. posiadanym terytorium.

Ministerstwo Obrony Rosji – napisano w oświadczeniu Ukraina wystrzeliła w kierunku obiektu 10 rakiet manewrujących, za pomocą trzech dronów morskich celując w rosyjski okręt wojenny na Morzu Czarnym. Ministerstwo poinformowało, że systemy obrony powietrznej zestrzeliły siedem rakiet manewrujących, a statek patrolowy Wasilij Bykow zniszczył bezzałogowe drony.

Rzadko kiedy Moskwa uznała udaną ukraińską ofensywę na Krymie dopiero po tym, jak miejscowi opublikowali w mediach społecznościowych zdjęcia eksplozji i szalejących pożarów w stoczni w Siewmorzawodzie. Następnie prorosyjski gubernator Krymu Michaił Raswosew Udostępnił zdjęcie Pokazuje płonącą lewą burtę dużego statku desantowego, chociaż pełny zakres uszkodzeń nie jest jasny.

Co najmniej 24 osoby zostały ranne w stoczni – dodał. – powiedział Raswosiew. Pierwsze eksplozje i dźwięki obrony powietrznej zostały po raz pierwszy zgłoszone o godzinie 2:00 czasu lokalnego.

Nie jest jasne, jakiej broni użyła Ukraina w ataku, ale dowódca ukraińskich sił powietrznych, generał broni Mykoła Oleszczuk, zasugerował, że doszło do nalotu dalekiego zasięgu.

„Chciałbym podziękować pilotom ukraińskich sił powietrznych za doskonałą pracę bojową w czasie, gdy agresorzy wciąż wracają do zdrowia po nocnym bombardowaniu Sewastopola” – powiedział. – napisano w oświadczeniu. „Ciąg dalszy nastąpi…”

Michał Podoliak, starszy doradca prezydenta. wskazówka Że atak został przeprowadzony przy użyciu nowej broni. W oświadczeniu stwierdził, że budowanie potencjału sił zbrojnych Ukrainy „w tym poszerzanie asortymentu broni” to jedyny sposób na zabezpieczenie szlaków handlowych i eksportu zbóż przez Morze Czarne.

„Już widać jej rezultaty” w Sewastopolu – napisał.

Nie podał szczegółowo, jakiej broni użyto. Tego lata Ukraina otrzymała od Wielkiej Brytanii i Francji broń dalekiego zasięgu, a Kijów pracuje nad własnymi, produkowanymi w kraju rakietami manewrującymi dalekiego zasięgu.

Według rosyjskich blogerów wojskowych i rosyjskich blogerów wojskowych w ataku uszkodzony został zmodernizowany okręt podwodny szturmowy klasy Kilo Rostów nad Donem i statek desantowy klasy Robucha Mińsk. Rosyjska agencja informacyjna BASANie powołuje się na źródła.

Doniesienia te nie zostały niezależnie potwierdzone, ale dwa statki w suchym doku zostały uszkodzone w wyniku ataków rosyjskich urzędników. Zdjęcie satelitarne wykonane we wtorek przez Planet Labs pokazuje statek klasy Robucha i pozornie łódź podwodną w suchym doku. Zdjęcia z Planet Labs po ataku pokazały, że statek i suchy dok są zwęglone, chociaż trudno było rozpoznać łódź podwodną.

Atak na rosyjską marynarkę wojenną nastąpił kilka dni po tym, jak Ukraina oświadczyła, że ​​odzyskała kilka platform wiertniczych ropy i gazu na Morzu Czarnym, co odegrało rolę w zdolności Rosji do wysyłania energii u wybrzeży Ukrainy od czasu zajęcia ich przez Moskwę w 2015 roku.

Siły rosyjskie wykorzystały tzw. Wieże Bojko jako miejsca wysuniętego rozmieszczenia, instalując instalacje radarowe, systemy rakietowe dalekiego zasięgu i inny sprzęt. Rzecznik Marynarki Wojennej Ukrainy Dmytro Pletenczuk powiedział, że wydalenie sił rosyjskich z baz „pozwala im pozostać bez odpowiednich informacji i nie być w stanie natychmiast zareagować ani planować czegokolwiek na naszym morzu”.

W tym samym czasie, gdy rosyjski port został zaatakowany, ukraińskie wojsko oświadczyło, że zestrzeliło 32 z 44 irańskich dronów szturmowych, których celem była infrastruktura portowa i zbożowa w obwodzie odeskim.

Ole Kiper, szef administracji wojskowej Odessy, powiedział, że porty naddunajskie na granicy z Rumunią po raz kolejny stały się celem, a siedmiu cywilów zostało rannych.

„Mamy do czynienia z następstwami” – stwierdził w oświadczeniu. Strażacy pracują nad ugaszeniem pożaru.

Christiana Triberta Dodany raport.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *