Gdy siły ECOWAS mobilizowały się na taką ewentualność, urzędnicy w Abudży, stolicy Nigerii, gdzie odbył się szczyt, nie odnieśli się od razu do zamieszania wywołanego ich ogłoszeniem, w tym spekulacji, że posunięcie to może być pierwszym krokiem w kierunku interwencji wojskowej.
Analitycy regionalni stwierdzili, że wątpią, czy jakiekolwiek działania zostaną podjęte natychmiast. Wybitny członek Rady Atlantyckiej J. — powiedział Piotr Baum.
Chociaż interwencja wojskowa jest nadal możliwa, powiedział Andrew Lebovitch, pracownik naukowy w holenderskim Instytucie Klinkendaal, „może to być taktyka negocjacyjna”.
Przywódcy regionalnego bloku wyrazili w czwartek mniejsze poparcie dla działań zbrojnych niż wyznaczyli tygodniowy termin na juntę wojskową Nigerii po przewrocie. Termin ten upłynął w niedzielę, bez oznak interwencji wojskowej. Przywódcy zamachu stanu powołali w czwartek nowy rząd, organizując w zeszły weekend masowy wiec protestacyjny.
Urzędnicy, którzy wzięli udział w nadzwyczajnym szczycie, nie określili, które jednostki zostały zmobilizowane. Ogłoszenie prawdopodobnie odnosiło się do rezerwowych sił ECOWAS liczących około 2700 członków oraz Joint Logistics Unit, która wspiera zarówno dowodzony przez Senegal zachodni batalion piechoty, jak i dowodzone przez Nigerię siły wschodnie.
Baum powiedział, że ogłoszenie było prawdopodobnie zbyt ogólne, pozostawiając otwarte pytania o to, co będzie obejmował plan i kto wykona taką pracę. Senegal, Benin i Wybrzeże Kości Słoniowej to jak dotąd jedyne kraje Afryki Zachodniej, które deklarują wysłanie wojska na taką interwencję. Nigeria może zrobić to samo, ale plan Tinubu spotkał się ze sprzeciwem nigeryjskiego parlamentu.
Sceptycy interwencji wojskowej zwracają uwagę, że sąsiedzi Nigru, Mali i Burkina Faso, mogą wesprzeć nigeryjski reżim, jeśli ECOWAS wyśle wojska.
Istnieją również obawy o bezpieczeństwo setek żołnierzy amerykańskich i francuskich stacjonujących w Nigrze, którzy „mogą być w środku” – powiedział Lebovitch.
Wysłanie 2700 żołnierzy ECOWAS na taką misję „nie wystarczyłoby do wykonania zadania”, powiedział Bam, zauważając, że jakakolwiek akcja wojskowa mogłaby zwiększyć ryzyko dla kontrolowanego przez juntę Bazoum.
stowarzyszona prasa, Cytując dwa zachodnie autorytety, Grupa rządząca Nigrem zagroziła śmiercią Bassumowi w przypadku interwencji wojskowej, poinformowała w czwartek. I sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres ujawnił Troska o bezpieczeństwo Bazouma.
Biorąc pod uwagę okoliczności, powiedział Baum, „nawet gdyby prowadzona przez armię przyzwyczajoną do przeprowadzania takich operacji, byłaby to niebezpieczna misja”.