WOODSIDE, Kalifornia, 15 listopada (Reuters) – Prezydent USA Joe Biden powiedział w środę, że nie zmienił swojego poglądu, że chiński prezydent Xi Jinping jest w rzeczywistości dyktatorem. mówi
Po czterech godzinach rozmów z Xi na przedmieściach San Francisco Biden zwołał osobną konferencję prasową. Pod koniec konferencji prasowej zapytano go, czy nadal podtrzymuje pogląd, że Xi jest dyktatorem, co oświadczył w czerwcu.
„Słuchajcie, on jest. Jest dyktatorem, rządzi krajem komunistycznym, którego rząd ma zupełnie inny rząd niż nasz” – powiedział Biden.
W odpowiedzi Ministerstwo Spraw Zagranicznych Chin oświadczyło, że „zdecydowanie sprzeciwia się” tym komentarzom, nie wymieniając nazwiska Bidena.
„To stwierdzenie jest bardzo fałszywe i nieodpowiedzialną manipulacją polityczną” – powiedział dziennikarzom rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Mao Ning podczas regularnej odprawy w czwartek.
„Należy podkreślić, że zawsze znajdą się ludzie mający ukryte motywy, którzy będą próbować sprowokować i zaszkodzić stosunkom USA-Chiny, ale im się to nie uda”.
W odpowiedzi na kolejne pytanie Mao odmówił zidentyfikowania „nielicznych”.
W marcu ubiegłego roku Xi wygrał trzecią kadencję na stanowisku prezydenta, gdy prawie 3000 członków chińskiego parlamentu, Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych, jednomyślnie głosowało na niego w wyborach, w których nie było żadnego innego kandydata.
Xi jest uważany za najpotężniejszego chińskiego przywódcę od czasów Mao Zedonga, dziesięć lat po umocnieniu władzy w kształtowaniu polityki i wojsku oraz zdławieniu wolności mediów.
Nie było natychmiastowej reakcji ze strony delegacji chińskiej, która przebywała w USA, aby wziąć udział w szczycie Współpracy Gospodarczej Azji i Pacyfiku w San Francisco. Setki krytyków Pekinu Maszerowali przez centrum miasta W południe skandowali „Wolny Tybet” i „Wolny Hongkong”.
Kiedy w czerwcu Biden odniósł się do podobnego autorytaryzmu, Chiny nazwały te komentarze absurdalnymi i prowokacyjnymi. Nie przeszkodziło to jednak obu stronom w szczegółowych rozmowach mających na celu poprawę napiętych relacji, których zwieńczeniem było środowe spotkanie.
Napisane przez Steve’a Hollanda; Dodatkowe sprawozdania Larry’ego Chena z Pekinu; Redakcja: Heather Timmons, Stephen Coates i Raju Gopalakrishnan
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.