„Five Nights at Freddy’s” spada o 76%, powtarza się na 1. miejscu. 1

„Five Nights at Freddy’s” poniósł porażkę w kasie, ale mimo to zdołał utrzymać się na szczycie. Jesienny hit wytwórni Universal i Blumhouse w swoim drugim wydaniu zarobił 19,4 miliona dolarów, co oznacza ogromny spadek o 76% w porównaniu z debiutem.

Upiorna adaptacja gry wideo od Universal i Blumhouse, przedstawiająca nawiedzonego Chucka E. Akcja rozgrywa się w firmie przypominającej ser i zarobiła do tej pory 113 milionów dolarów. Pomimo dramatycznego spadku „Five Nights at Freddy’s” zarobiło Dotychczas Weekend otwarcia wart 80 milionów dolarów to więcej, niż ktokolwiek się spodziewał. Zatem sprzedaż biletów w drugi weekend jest nadal dobra na film o budżecie 20 milionów dolarów, który jednocześnie trafił do serwisu streamingowego Peacock.

Chociaż Peacock ma mniej abonentów niż rywale, tacy jak Disney i Netflix, analitycy kasowi twierdzą, że za największym spadkiem sprzedaży biletów stoi codzienna premiera cyfrowa. Mimo to „Five Nights at Freddy’s” odniosło ogromny sukces komercyjny. Po 10 dniach od premiery jest już najbardziej dochodowym horrorem roku, wyprzedzając „Zakonnicę II” (85 mln dolarów), „M3GAN” (95 mln dolarów) i „Krzyk VI” (108 mln dolarów).

„Five Nights at Freddy’s” to klapa w drugi weekend jednoczesnej transmisji strumieniowej” – powiedział David A., który prowadzi firmę konsultingową Franchise Entertainment Research. Krzyś mówi. „Obie opcje oglądania konkurują ze sobą. Ekskluzywny seans kinowy generuje największą kasę brutto, a następnie wzmacnia film i budzi oczekiwanie na następującą po nim premierę w transmisji strumieniowej.

W skądinąd spokojny weekend pod względem sprzedaży biletów dwie nowe premiery – komedia romantyczna Meg Ryan „Co się stanie później” i thriller psychologiczny Neila Burgera „Córka króla bagien” – nie znalazły się w pierwszej piątce. Ogółem przychody ze sprzedaży biletów w kraju zarobiły w weekend około 59 milionów dolarów, co stanowi jeden z najniższych zysków w roku.

„Co się stanie później” z Ryanem i Davidem Duchovnymi w roli byłej pary, która przypadkowo spotkała się ponownie na lotnisku, zadebiutował na 9. miejscu z kwotą 1,5 miliona dolarów z 1492 kin. Jeszcze gorszy był „Córka króla bagien” z Daisy Ridley w roli uciekającej z więzienia córki przemytnika. Film Lionsgate and Roadside Attractions otworzył się na 12. miejscu i zarobił 820 000 dolarów w 1055 lokalizacjach.

Bez znaczących nowości „Taylor Swift: The Eras Tour” utrzymał się na drugim miejscu, przynosząc 13,5 miliona dolarów dochodu w czwarty weekend. Zarobił w Ameryce Północnej 166 milionów dolarów, umacniając swoją pozycję najbardziej dochodowego filmu koncertowego w historii krajowej sprzedaży kasowej. „The Eras Tour” pobił ten rekord, wydając 92 miliony dolarów w weekend otwarcia, przewyższając łączną kwotę krajowego albumu „Justin Bieber: Never Say Never” z 2011 roku (72 miliony dolarów).

Na trzecim miejscu film Martina Scorsese „Killers of the Flower Moon” dodał 7 milionów dolarów z 3786 kin, co oznacza spadek o 25% w porównaniu z poprzednim weekendem. Sprzedaż biletów na epicki kryminał z Leonardo DiCaprio i Robertem De Niro w rolach głównych musi w dalszym ciągu utrzymywać się na stałym poziomie kasowym, aby uzasadnić budżet wynoszący 200 milionów dolarów. Do chwili obecnej „Flower Moon” po trzech tygodniach od premiery zarobił 52 miliony dolarów w kraju i 100 milionów dolarów na całym świecie. Jednak Apple, które wsparło wysokobudżetowy namiot i zatrudniło Paramount do umieszczenia go w kinach, nie miało takich samych wskaźników sukcesu jak tradycyjni gracze z Hollywood. Obstawiam, że skupienie się na sezonie i pożywka dla Apple TV+ pomogą sprawdzić cenę.

Film biograficzny o Priscilli Presley w reżyserii Sofii Coppoli „Priscilla” zajął czwarte miejsce, zarabiając lepsze niż oczekiwano 5 milionów dolarów, dzięki czemu film A24 trafił do 1259 kin. Dobrze oceniony film w limitowanej edycji zarobił 132 139 dolarów na czterech ekranach, a do chwili obecnej zarobił 5,3 miliona dolarów. „Priscilla”, obiecująca sezon nagród, to zupełnie inna wersja niż kalejdoskopowy film biograficzny Baza Luhrmanna z 2022 r. „Elvis”.

„[Romantic dramas] Nie są to duże filmy, ale odtwarzają się, gdy są połączone” – mówi Cross. „U nas to wciąż może się zdarzyć”.

Pierwszą piątkę zamknął „Radical” Panteliona, a „The Exorcist: Believer” Universalu spadł na szóste miejsce. Hiszpańskojęzyczny film z Eugenio Derbezem w roli głównej zarobił w weekend otwarcia 2,7 miliona dolarów w 419 lokalizacjach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *