George Lucas wspiera zarząd Disneya i Boba Igera w walce o zastępstwo

Reżyser, który w 2012 roku sprzedał Lucasfilm Disneyowi, uważany jest za największego indywidualnego inwestora tej medialnej firmy.

Twórca Gwiezdnych Wojen, George Lucas, wydał oświadczenie, w którym poparł zarząd i dyrektora generalnego Disneya Boba Igera, wzywając akcjonariuszy Mouse House do odrzucenia ofert dwóch grup inwestorów-aktywistów w sprawie miejsca w zarządzie firmy medialnej.

„Tworzenie magii nie jest dla amatorów” – stwierdził we wtorkowym oświadczeniu główny akcjonariusz Disneya, Lucas. „Kiedy dziesięć lat temu sprzedałem Lucasfilm, byłem zachwycony możliwością zostania udziałowcem Disneya ze względu na mój wieloletni podziw dla głównej marki Disneya i przywództwa Boba Igera”.

Lucas kontynuował: „Odczułem ulgę, gdy Bob niedawno wrócił do firmy w trudnym momencie. Nikt nie zna Disneya lepiej. Jestem znaczącym akcjonariuszem, ponieważ pokładam całkowitą wiarę w osiągnięcia Disneya i Boba w zakresie tworzenia długoterminowej wartości. Oddałem głos ze wszystkich moich akcji na 12 dyrektorów Disneya i wzywam innych akcjonariuszy, aby zrobili to samo.

Pod rządami Igera Disney przejął Lucasfilm za 4 miliardy dolarów w 2012 roku, w ramach transakcji Lucas otrzymał 37,1 miliona akcji Disneya. Wartość netto Lucasa, który założył firmę w 1971 r., szacuje się na 7,9 miliarda dolarów. Indeks miliarderów Bloomberga. Jest największym indywidualnym udziałowcem Disneya. Poinformowała CNBC.

Na dorocznym zgromadzeniu akcjonariuszy Disneya w 2024 r., mniej więcej 3 kwietnia, inwestorzy będą głosować nad konkurencyjnymi listami kandydatów do zarządu – 12-osobowym składem Disneya, Tryon Partners Nelsona Peltza z dwoma nominowanymi (Beltzem i byłym dyrektorem finansowym Disneya Jayem Rasullo) lub trzema z Blackwells Capital. Peltz argumentował, że akcje Disneya radzą sobie słabiej niż na rynku i że firma musi przyjąć i wdrożyć pilniejsze strategie, aby zapewnić trwały i rentowny wzrost.

Komentarz Lucasa, że ​​„robienie magii nie jest dla amatorów” może być nawiązaniem do komentarza Disneya, że ​​Peltz przyznał, że nie ma żadnego doświadczenia medialnego. Oświadczenie twórcy filmu następuje w chwili, gdy Disney zdobywa innych zwolenników w walce planszowej. W poniedziałek niezależna firma doradcza ds. głosowania przez pełnomocnika Klaus Lewis opublikowała raport zalecający, aby akcjonariusze Disneya głosowali nad 12 nominacjami dyrektorów Disneya.

W zeszłym miesiącu Walt Disney i jego brat Roy O. Wnuki Disneya opublikowały listy otwarte, w których krytykują kampanie prowadzone przez inwestorów-aktywistów, które grożą wstrząsem zarządem Disneya.

Disney oświadczył wcześniej, że sprzeciwia się kandydatom nominowanym przez Driana i Blackwellów, ponieważ brakuje im „kwalifikacji, umiejętności, perspektywy i/lub wiedzy specjalistycznej”, i nalegał, aby akcjonariusze głosowali na 12 własnych kandydatów.

W zeszłym tygodniu Disney udzielił Beltzowi najostrzejszego odparcia, nazywając w nagraniu wideo walkę Triana „zakłócającą i destrukcyjną” i stwierdzając, że „poszukiwania Beltza wydają się bardziej wynikać z próżności niż wiary w Disneya. Dlaczego miałby sprzedać 500 000 akcji Disneya w ciągu ostatnich sześciu miesięcy w „Drian Partners kontroluje akcje Disneya warte 3,5 miliarda dolarów, z których 79% należy do byłego szefa Marvel Entertainment Ike’a Perlmuttera, którego Disney od dawna oskarża o żywienie osobistej urazy do Igera.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *