Joe Biden: Granat polityczny ukryty w oświadczeniu

  • Autor: Anthony Churcher
  • Korespondent z Ameryki Północnej

To granat polityczny ukryty pod postacią 345-stronicowego raportu.

Materiały pirotechniczne zostały zaprezentowane w czwartkowe popołudnie w ramach ustaleń dochodzenia specjalnego prokuratora Roberta Hurna w sprawie postępowania Joe Bidena z tajnymi dokumentami po jego odejściu z wiceprezydenta w 2017 r.

Głośna decyzja stanowiła, że ​​prezydentowi nie zostaną postawione zarzuty karne za swoje czyny, pomimo dowodów, że „celowo zatrzymywał i ujawniał materiały niejawne, będąc prywatnym obywatelem”.

Najbardziej ucierpiała sytuacja dolna. Hur wymienił między innymi decyzję o niewnoszeniu oskarżenia wobec 81-letniego prezydenta ze względu na sympatię ławy przysięgłych, która postrzegałaby go jako „starszego mężczyznę mającego dobre intencje”.

Kwestie dotyczące wieku Joe Bidena i jego uprawnień do sprawowania urzędu przez kolejne cztery lata kipiały od czasu, gdy Biden był w Białym Domu, więc to najnowsze odkrycie podsyci ataki Republikanów i wzbudzi niepokój wśród niektórych Demokratów. Nie na poziomie zadania.

Jest to narracja, której kampania Bidena desperacko próbuje się przeciwstawić, powiedział Chris Borick, dyrektor Instytutu Opinii Publicznej Muhlenberg College.

„W sondażach stale pojawiają się dane, które wyborcy uważają za jego największą wadę w tych wyborach” – mówi.

Jeżeli tak, raport Hura skłonił Biały Dom do wściekłego kontrataku, podczas którego prezydent zwołał zaimprowizowaną konferencję prasową, podczas której zapewnił, że ma „dobrą pamięć”.

„Wiem, co robię” – powiedział.

Tytuł Filmu,

ZOBACZ: Biden odpowiada specjalnemu doradcy: „Jestem stary, wiem, co robię”

Ponadto Specjalny Doradca przedstawił konkretne dowody na poparcie tego twierdzenia. Pisał, że podczas dwóch dni przesłuchań Biden często nie był w stanie przypomnieć sobie szczegółów związanych ze śledztwem. Co więcej, jak opowiadał Harr, nie mógł sobie przypomnieć lat, kiedy był wiceprezydentem, ani chwili, gdy jego najstarszy syn, Beau Biden, zmarł na raka.

To właśnie to ostatnie twierdzenie wywołało gniewną reakcję prezydenta podczas konferencji prasowej w Białym Domu w czwartkowy wieczór.

– Jak, do cholery, on ośmielił się o tym mówić? Prezydent powiedział.

Konferencja prasowa może jednak dać więcej paliwa atakom na Bidena, gdy prezydent odpowiedział na pytanie dotyczące wojny w Gazie, nazywając egipskiego prezydenta Mohameda al-Sisiego prezydentem Meksyku.

Ten błąd, w przeciwieństwie do innych słownych gaf Bidena z ostatnich dni, obnaża zakres kwestionowania jego oferty reelekcji. Najlepszym sposobem, aby prezydent rozwiał obawy związane ze swoim wiekiem, jest agresywna kampania i zwiększenie ekspozycji publicznej. Jednak każda próba dostarcza dowodów na to, że działania te są niebezpieczne lub podsycają istniejące obawy.

Biały Dom podjął inne wysiłki, aby złagodzić wpływ raportu Hura. Osobisty prawnik Bidena, Richard Sabre, próbował przekonać specjalnego obrońcę, aby porzucił odniesienia do sprawności umysłowej i niepełnosprawności umysłowej Bidena, pisząc w piśmie, że taki język nie jest „właściwy ani odpowiedni”.

Biden zauważył również, że przez dwa dni składał zeznania specjalnemu prokuratorowi po ataku Hamasu na Izrael 7 października, kiedy „był w trakcie radzenia sobie z międzynarodowym kryzysem” – powiedział.

Inni sojusznicy Bidena sprzeciwiają się bezstronności Harra, wskazując, że został on mianowany na stanowisko amerykańskiego prokuratora w 2017 r. przez Donalda Trumpa. Jednak to prokurator generalny Biden Merrick Garland wybrał Hara na specjalnego doradcę.

Zespół Bidena szybko zaatakował także werbalne występki jego listopadowego przeciwnika, 77-letniego Donalda Trumpa. Były prezydent niedawno pomylił swoją główną przeciwniczkę, Nikki Haley, z byłą spikerką Izby Reprezentantów Partii Demokratycznej Nancy Pelosi i nazwał węgierskiego premiera Viktora Orbána przywódcą Turcji.

Najlepszym przypadkiem Białego Domu jest to, że ten konkretny granat wybuchł w lutym, czyli pełne dziewięć miesięcy od dnia wyborów.

Larry Sabato, dyrektor Centrum ds. Polityki na Uniwersytecie Wirginii, powiedział, że obawy dotyczące wieku Bidena już nabrały tempa, co sprawia, że ​​raport jest szkodliwy, ale nie śmiertelny.

Opinia publiczna „spojrzy na to i uniesie brwi, a nie jedno i drugie” – mówi. „Ponieważ w pewnym sensie ludzie już o tym wiedzieli. Nawet jeśli obejrzałeś tylko pięć minut jego przemówienia, już to wiedziałeś” – mówi.

Kiedy amerykańscy wyborcy w końcu pójdą do urn, twierdzenia zawarte w raporcie specjalnego prokuratora, który odmówił uznania Bidena za podejrzanego o popełnienie przestępstwa, będą mniej niepokojące niż kwestie takie jak gospodarka i aborcja.

Z drugiej strony najgorszy scenariusz zakłada początek kawalkady podważającej jeden z najsłabszych atutów prezydenta. Strzałka czasu wskazuje tylko w jedną stronę.

Prezydent nie jest młody.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *