Trump zagroził karą więzienia za naruszenie nakazu

  • Sędzia zagroził Donaldowi Trumpowi karą więzienia za „rażące naruszenie” nakazu częściowego milczenia w procesie dotyczącym oszustwa na kwotę 250 milionów dolarów w Nowym Jorku.
  • Prawnik Trumpa przeprosił w jego imieniu, twierdząc, że naruszenie nie było zamierzone.
  • „Podżegające kłamstwa mogą prowadzić do poważnych obrażeń ciała” – powiedział sędzia Arthur Engoren.

Były prezydent USA Donald Trump uczestniczy w rozprawie sądowej na Manhattanie w sprawie o oszustwo cywilne, 18 października 2023 r. w Nowym Jorku, USA.

Brendana McDermidta | Reutera

W piątek sędzia zwrócił się do Donalda Trumpa z propozycją zaostrzenia sankcji lub kary więzienia dla byłego prezydenta w związku z „rażącym naruszeniem” nakazu częściowego milczenia w związku z nowojorskim dochodzeniem w sprawie oszustwa na kwotę 250 milionów dolarów.

„Kłamstwa obciążające mogą prowadzić do poważnych obrażeń ciała” – ostrzegł sąd Arthur Engoren, sędzia Sądu Najwyższego Manhattanu, zanim zwrócił się do obrońcy o wyjaśnienie, dlaczego Trump nie powinien zostać skazany ani osadzony w więzieniu.

Prawnik Trumpa przeprosił w jego imieniu, twierdząc, że naruszenie nie było zamierzone.

Upomnienie wydane przez sędziego jest pierwszym przypadkiem, w którym grożono Trumpowi konsekwencjami za naruszenie nakazu sądu w związku z jego przemówieniem. Trump, który w środę opuścił Nowy Jork, aby wziąć udział w dwudniowym procesie cywilnym, nie pojawił się w sądzie, aby wysłuchać nagany.

Na początku tego miesiąca Engoron wydał krótki, ostry nakaz w tej sprawie po tym, jak Trump wysłał w mediach społecznościowych post, w którym zaatakował urzędnika prawnego sędziego.

Engoron nakazał wówczas Truth usunięcie postu z mediów społecznościowych i zakazanie Trumpowi i innym stronom w tej sprawie składania publicznych oświadczeń na temat jego personelu.

Jednak post pozostawał na stronie internetowej Trumpa, donaldjtrump.com, przez ponad dwa tygodnie, a zrzuty ekranu ze strony zostały zarchiwizowane. program.

Lewicowa witryna Dotyk Midasa W czwartek opublikował artykuł na temat nieusuniętego wpisu. Codzienna Bestia zgłoszone Artykuł ten skłonił prawników obu stron procesu do powiadomienia o poście, który ostatecznie został wycofany w czwartek wieczorem.

„Wczoraj dowiedziałem się, że obraźliwy post nie został usunięty ze strony internetowej” – powiedział Engoron w sądzie w piątek rano, jak podało NBC News.

„To rażące naruszenie nakazu milczenia. Dałem jasno do zrozumienia, że ​​niezastosowanie się będzie skutkować surowymi sankcjami” – powiedział. „To było na stronie kampanii Donalda J. Trumpa i faktycznie było tam przez ostatnie 17 dni. [and] Został usunięty wczoraj wieczorem po przesłaniu e-maila do sądu.”

Sędzia Arthur Engoron jest widziany na sali sądowej przed rozpoczęciem trzeciego dnia procesu byłego prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie oszustwa cywilnego, który odbędzie się 4 października 2023 r. w Nowym Jorku.

Mary Altaffer | AFP | Dobre zdjęcia

„Podżegające kłamstwa mogą prowadzić do poważnych obrażeń fizycznych” – powiedział Engoran. „Pozwolę teraz oskarżonemu wyjaśnić, dlaczego nie powinno to zakończyć się surowymi sankcjami, w przeciwnym razie mógłbym wsadzić go do więzienia”.

Obrońca Christopher Kiss powiedział Engoronowi, że według niego naruszenie było „naprawdę nieostrożne”.

„Fakt, że post z mediów społecznościowych został usunięty na prośbę sądu” – stwierdziła Kiss, dodając, że Trump „nigdy nie komentował pracowników sądu, ale najwyraźniej nikt na stronie internetowej kampanii się tym nie zainteresował”.

„To niefortunne i przepraszam w imieniu mojego klienta” – powiedział.

Engoron powiedział, że „uwzględni uwagi Kissa” „pod radą”, ale dodał, że „Trump nadal jest odpowiedzialny za pojawienie się na platformie”.

„Chcę jasno powiedzieć, że chociaż jest to duża maszyna, odpowiada za nią pan Trump” – stwierdził sędzia, według NBC.

W pozwie złożonym przez prokurator generalną Nowego Jorku Letitię James zarzuca się, że Trump, jego dwuletni synowie, jego firma i kadra kierownicza oszukańczo zawyżali wartość swoich nieruchomości, aby uzyskać ulgi podatkowe i korzystne warunki pożyczki.

Trump zaprzecza, jakoby dopuścił się nieprawidłowości, chociaż Engoron znalazł już oskarżonych odpowiedzialnych za oszustwo i nakazał likwidację ich nowojorskich certyfikatów biznesowych. Proces ma na celu rozstrzygnięcie sześciu innych roszczeń Jamesa, który domaga się 250 milionów dolarów odszkodowania i chce uniemożliwić oskarżonym prowadzenie interesów w Nowym Jorku.

Nakaz Engrona nie jest jedynym ograniczeniem przemówienia Trumpa w kwestiach prawnych. W połowie października sędzia federalny w Waszyngtonie nałożył częściowy nakaz milczenia w sprawie karnej prokuratora specjalnego Jacka Smitha, w której zarzucono Trumpowi spisek mający na celu odwrócenie jego straty z prezydentem Joe Bidenem w 2020 roku.

Nakaz milczenia, który nastąpił po kilku postach Trumpa atakujących różne strony w tej sprawie, zabraniał mu publicznego atakowania specjalnego obrońcy i potencjalnych świadków. Prawnicy Trumpa odwołali się od tego postanowienia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *