Rosyjski atak rakietowy na Ukrainę zabija jednego w Kijowie

  • Rosja wystrzeliwuje ponad 20 pocisków manewrujących, zabijając jednego
  • Prezydent Zełenski mówi, że Rosjanie są w zmowie z diabłem
  • Atak w Kijowie został nazwany „terrorem w Nowy Rok”
  • Minister energii powiedział, że ataki nie spowodowały większych szkód

KIJÓW, 31 grudnia (Reuters) – Rosja wystrzeliła w sobotę ponad 20 pocisków manewrujących w cele na Ukrainie, zabijając co najmniej jedną osobę w Kijowie, powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski w atakach, które pokazały, że Moskwa jest w zmowie z diabłem.

Druga seria dużych rosyjskich ataków rakietowych w ciągu trzech dni poważnie uszkodziła hotel i budynek mieszkalny w Kijowie. Minister energetyki German Kałuszczenko powiedział na Facebooku, że strajki nie spowodowały poważnych szkód w krajowym systemie elektroenergetycznym.

Od października Rosja atakuje kluczową ukraińską infrastrukturę zaporą rakietową i dronami, powodując przerwy w dostawie prądu w czasie mrozów.

Zełenski zauważył w przemówieniu wideo, że Rosja przeprowadzała ataki również w Wielkanoc i Boże Narodzenie.

„Nazywają siebie chrześcijanami… ale są za diabłem. Są za nim iz nim” – powiedział.

W atakach rannych zostało co najmniej kilkanaście osób. Burmistrz Kijowa Witalij Kliczko powiedział, że wśród rannych jest japoński dziennikarz, który został zabrany do szpitala.

DTEK, największa prywatna firma energetyczna w kraju, ogłosiła później, że odwołała awaryjne przerwy w dostawie prądu w Kijowie i okolicach.

Zwracając się do rosyjskojęzycznych Zełenski powiedział, że prezydent Władimir Putin niszczy przyszłość Rosji.

„Nikt wam nie wybaczy terroryzmu. Nikt na świecie wam nie wybaczy. Ukraina nie” – powiedział i ponownie wezwał sojuszników do zapewnienia systemów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych.

Siły obrony powietrznej zestrzeliły 12 nadlatujących pocisków manewrujących, powiedział dowódca armii Walerij Załuszny, w tym sześć w obwodzie kijowskim, pięć w obwodzie żytomierskim i jeden w obwodzie kemielnickim.

Powiedział w telegramie, że pociski manewrujące zostały wystrzelone setki mil nad Morzem Kaspijskim z bombowców strategicznych i pocisków lądowych.

„Zmasowany atak rakietowy Rosji celowo wymierzony jest w obszary mieszkalne, a nawet w naszą infrastrukturę energetyczną” – napisał na Twitterze minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba po ataku.

„Zbrodniarz wojenny Putin świętuje Nowy Rok zabijając ludzi” – powiedział Kuleba, wzywając Rosję do pozbawienia Rosji stałego miejsca w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.

Rzecznik Praw Obywatelskich Ukrainy Dmytro Lubinets określił atak jako „terroryzm w Nowy Rok”.

Ogólnokrajowe bombardowania

Płonęły także inne miasta na Ukrainie. W południowej części Mikołajowa miejscowy gubernator Witalij Kim powiedział w telewizji, że sześć osób zostało rannych.

W osobnym poście na Telegramie Kim powiedział, że Rosja celowała w cywilów, czemu Moskwa wcześniej zaprzeczyła.

„Zgodnie z dzisiejszymi trendami najeźdźcy uderzają nie tylko krytycznie (infrastruktura)… W wielu miastach (celują) po prostu w obszary mieszkalne, hotele, garaże, drogi”.

W zachodnim mieście Chmielnicki dwie osoby zostały ranne w ataku drona, powiedział doradca prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko. Zapowiedział też strajk w południowym przemysłowym mieście Zaporoże, w którym Tymoszenko uszkodziła budynki mieszkalne.

Ministerstwo Obrony Ukrainy odpowiedziało telegramem: „Z każdym kolejnym atakiem rakietowym na infrastrukturę cywilną coraz więcej Ukraińców przekonuje się o konieczności walki aż do całkowitego upadku reżimu Putina”.

Na całej Ukrainie od godziny 19:00 do północy obowiązywała godzina policyjna, uniemożliwiając publiczne świętowanie początku 2023 roku.

Kilku gubernatorów regionalnych opublikowało wiadomości w mediach społecznościowych ostrzegające przed łamaniem ograniczeń w Nowy Rok.

(Ta historia została przepisana, aby poprawić literówkę w tytule)

Dodatkowe raporty autorstwa Pavla Polityuka i Davida Ljunggrena; Napisane przez Maxa Hundera i Toma Balmfortha; Montaż autorstwa Hugh Lawsona, Davida Holmesa i Marka Portera

Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *