Zyski Morgan Stanley spadają w obliczu spowolnienia na Wall Street

Zysk Morgan Stanley (MS) za trzeci kwartał spadł o 9% w porównaniu z rokiem ubiegłym w związku ze spadkiem przychodów z bankowości inwestycyjnej i handlu, co jest kolejnym sygnałem, że Wall Street w dalszym ciągu walczy o wyjście z długotrwałego kryzysu.

Inwestorzy zasygnalizowali swoje rozczarowanie, w środę rano akcje spółki spadły o około 8%. To sprawia, że ​​akcje spółki osiągnęły tempo największego jednodniowego spadku od ponad trzech lat.

Wyniki Morgana Stanleya umieściły go blisko dna dużych banków. Spadek zysków był mniejszy niż spadek zysków rywala Goldman Sachs (GS) o 33%, ale był gorszy od zysków odnotowanych przez JPMorgan (JPM), Bank of America (BAC), Wells Fargo (WFC) i Citigroup (C).

Dyrektor generalny Morgan Stanley James Gorman. REUTERS/Brendan McDermid

Przychody spółki z bankowości inwestycyjnej spadły o 27% w porównaniu z rokiem ubiegłym, co plasuje ją na ostatnim miejscu wśród dużych banków prowadzących duże operacje na Wall Street.

Opłaty za bankowość inwestycyjną w Goldman Sachs, Bank of America i Citigroup wzrosły w porównaniu z rokiem ubiegłym. W JP Morgan opłaty te spadły najniżej w tym samym okresie – o 2,6%.

Przychody Morgan Stanley ze sprzedaży akcji i obligacji spadły o 4%. Zarówno jednostki zarządzające majątkiem, jak i inwestycjami odnotowały wyższe zyski rok do roku, ale nie spełniły oczekiwań analityków.

„Pomimo zróżnicowanego otoczenia rynkowego w tym kwartale firma osiągnęła solidne wyniki” – powiedział dyrektor generalny James Gorman, który w maju ogłosił, że ustąpi ze stanowiska prezesa „w pewnym momencie w ciągu najbliższych 12 miesięcy”.

Przed środowymi wynikami jej akcje spadły o 5,5% od początku roku, osiągając lepsze wyniki od wszystkich konkurentów z wyjątkiem JPMorgan Chase i Wells Fargo.

Jednak w ciągu ostatnich trzech miesięcy spadł o 7%, co stanowi spadek bardziej gwałtowny niż w przypadku wszystkich innych dużych banków z wyjątkiem Citigroup.

Corman powiedział analitykom, że spodziewa się, że w 2024 r. zacznie działać więcej operacji. W tym momencie Gorman powiedział podczas telekonferencji w środę rano: „Zarządy zasiadają, dopóki nie poznamy kosztów finansowych, a bardzo trudno jest je ponieść. To napędza niektóre transakcje kapitałowe”.

Ale kiedy Rezerwa Federalna zdecyduje, że zaprzestała podnoszenia stóp procentowych, „kalendarz fuzji i przejęć oraz gwarantowania emisji eksploduje z powodu ogromnej aktywności nerwowej”.

„Nie wiem, czy minie sześć miesięcy, dziewięć miesięcy, czy zacznie się za trzy miesiące, ale sytuacja zacznie się zmieniać, a kopnięcie nastąpi, gdy ceny zaczną spadać”.

„Niestety, nie będę się tym cieszyć” – dodał.

Kliknij tutaj, aby uzyskać szczegółową analizę najnowszych wiadomości giełdowych i wydarzeń mających wpływ na ceny akcji.

Przeczytaj najnowsze wiadomości finansowe i biznesowe z Yahoo Finance

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *